Szkoła jubilatka

14
26.11.2006
Szkoła jubilatka
(fot. Paweł Serocki)
Jubileusz 60-lecia obchodziło w sobotę 25 listopada elbląskie Technikum Mechaniczne. To najstarsza o tym charakterze placówka oświatowa w mieście. W uroczystościach jubileuszowych uczestniczyli absolwenci szkoły przybyli na zjazd z wielu stron Polski. Zobacz fotoreportaż.
Uroczystości zainaugurowała msza święta odprawiona w katedrze św. Mikołaja przez biskupa Józefa Wysockiego i księży - absolwentów technikum. Później, w wypełnionej po brzegi sali kina Światowid odbyła się uroczystość oficjalna. Chwilą ciszy zebrani uczcili pamięć zmarłych absolwentów i pedagogów szkoły. Wzruszającym akcentem było powitanie przez młodzież najstarszych maturzystów technikum: Alfreda Petryckiego (absolwent z roku 1948), Aleksandra Przybylskiego (1950) i Zdzisława Sywulę (1951). Wspomnienia z 60 lat działalności technikum zdominowały wystąpienie Ryszarda Smolińskiego, obecnego dyrektora Zespołu Szkół Mechanicznych. Pedagodzy, którzy przepracowali w szkole ponad 30 lat, otrzymali pamiątkowe plakiety, były też nagrody dla wyróżniających się w pracy nauczycieli. Z aplauzem przyjęto wspomnienia prof. Ireny Pawłowicz - wielce zasłużonej polonistce, która przez 42 lat przekazywała wiedzę humanistyczną przyszłym technikom, sala odśpiewała „100 lat”. Gratulacje szkole jubilatce przekazał Witold Wróblewski, wiceprezydent Elbląga a także przedstawiciele elbląskich firm i instytucji, placówek oświatowych oraz miejscowych oddziału ZNP. Dariusz Abramuk, sekretarz generalny Szkolnych Związków Sportowych, uhonorował szkołę zbiorową odznakę „Za zasługi w rozwoju sportu szkolnego”. Indywidualnie medale „Za zasługi w rozwoju sportu szkolnego” otrzymali nauczyciele wychowania fizycznego: Stanisław Gudziński i Leszek Wilk. Liczne dowody sympatii do nauczycieli i swojej szkoły przekazywali uczestnicy zjazdu absolwentów, którzy po oficjalnych uroczystościach spotkali się z profesorami w klasach. Do godzin wieczornych wspominano szkolne lata i rozmawiano o losach absolwentów elbląskiego Technikum Mechanicznego. Wszyscy życzyli, by ich „stara buda”, w obliczu sporej konkurencji na elbląskim rynku oświatowym, odzyskała dawną świetność i na powrót stała się szkołą renomowaną, może nawet elitarną....
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
mam 97 lat i bardzo się czieszę z tego, że kończyłam taką wspamiła szkołę,
wanda 123 (2006.11.26)

info

0  
  0
w zeszłym roku ukonczyłemm tom szkołe i uwarzam że jest na pozimie, np, ja dobże sobie radzem życiowo, bo i samohud ma i domek całkiem dórzy 250 metruf powiżhni urzytkowej, co jest sympatyczne bardzo, pozdrawiam grono nauczycielskie
waldemarek.zenon (2006.11.26)

info

0  
  0
Ja również jakiś czas temu kończyłam tę szkołę. Mile wspominam te chwile - szczególnie lekcje j. polskiego z Panią Siwicką, biologi z Panią Komarzeniec, j. niemieckiego z Panią Brzezińską i jeszcze parę osób warto byłoby wymienić. Uważam, że należy przywrócić świetność tej szkole. Stworzyć na powrót TECHNIKUM MECHANICZNE a nie śmieszny "mechanik". Może zmiany przyjdą wraz z nowym dyrektorem? OBY! Pozdrawiam całe grono pedagogiczne
absolwentka '04 (2006.11.27)

info

0  
  0
Pozdrowienia dla Pani mgr Wiśniewskiej - najlepszej nauczycielki ever ;-)
wychowanek '05 (2006.11.27)

info

0  
  0
Tak - to fakt. Pani Wiśniewska zawsze była ostra ale dzięki niej coś z tej fizyki pozostało mi do końca życia ... A ocena mierna u Pani wiśniewskiej równa się z oceną bardzo dobrą na wydziale fizyki kwantowej w Oxfordzie :):):) POZDRAWIAM MIMO IŻ NIE DOTRWAŁEM DO KOŃCA W TEJ SZKOLE TYLKO - 3 KLASY z 4.
wk (2006.11.27)

info

0  
  0
Ja Dopiero rozpoczynam 1 ROk Tej Szkoły :P I nie powiem .... JEst LEpiej NIz MYslalem ;] Obym Dotrwał DO KOnca:P PozDraWiam
UCzEn (2006.11.27)

info

0  
  0
Jestem absolwentką z 1976 roku.Chodziłam do "Mechanika" i wcale nie uważam tej nazwy za śmiszną. Tak się przyjęło tą szkołę nazywać. Dyrektor też jest jej absolwentem.Nie wiem jaki jest ale słyszałam, że szkoła wypiękniała, zniknęły szpitalne kolory. Jest jano i czysto a wyposażana jest w coraz to bardziej nowoczesny sprzęt.Nauczyciele którzy w niej uczą też są nieźli.Bardzo mile ten okres wspominam, chętnie wróciłabym do tamtych czasów w szkole. Pozdrowionka dla wszystkich nauczycieli z tamtrgo okresu: "Kubusia", "Sajmona", "Wektorka", "Dziuni" i .....
Duszka (2006.11.27)

info

0  
  0
Takie rocznice zawsze są przyjemne i kompletnie nie ma znaczenia, że dzisiejszy poziom TM jest żenujący. Szkołę należy oceniać poprzez pryzmat tych 60 lat, a nie ostatnich, nawet jeśli dochodzi do sytuacji dość dramatycznych, gdzie nauczyciele nie mają, lub nie chcą, stawiać samochodów pod szkołą z wiadomych powodów. Dla przykładu I LO też przez 40 lat eksploatuje Pilejczyk i Rynkowskiego, jakby nikt inny tej szkoły nie kończył. Ale ważne jest, by dawać wzorce młodym ludziom, nawet jeśli owe wzorce są posunięte nieco w latach.
(2006.11.27)

info

0  
  0
a ja chce miec pania pedagog anie, chcoiaz raz i na szybko
(2006.11.27)

info

0  
  0
Chociaż nie byłem orłem w TM, to z wielkim rozrzewnieniem wspominam swoją edukację w tej szkole. Przyjaźnie zawarte, które gdzieś tam się potem zatraciły, profesorów i klimat tej szkoły - kapcie i mundurki, siedzenie na schodach nad 3 piętrem (koło klasy Wektora) i te wszystkie szalone rzeczy które z CHŁOPAKAMI wyczynialiśmy. Potem szkoła się sfeminizowała i TM, jego nastrój, umarł. Chyba bezpowrotnie. Pozdrawiam serdecznie prof. Łuczaka - mojego wychowawcę, profesorów Sawickiego, Jarmołę, Smolińskiego i wszystkich którym zawdzięczam wszystkie wspomnienia.
absolwent '92 (2006.11.28)

info

0  
  0