Na łuku drogi samochód marki Audi 80, kierowany przez elblążanina 30-letniego Sebastiana Z., zjechał na przeciwny pas ruchu, wpadł w poślizg i zderzył się czołowo z Fordem Fiestą. W wyniku wypadku zginęły dwie osoby podróżujące Fordem: 55-letni mężczyzna i 46-letnia kobieta. Pasażerka Forda, a także kierowca Audi i podróżująca z nim 24-letnia kobieta przebywają w szpitalu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Po tym wydarzeniu przyjechali bezpośrednio do mnie ponieważ córka straciła na chwilę przytomność i trzeba było zawieżć ją do szpitala. Mówcie co chcecie ,ala gdyby przyjechali 3 min później nie było by po co.Wyrazy najwyższego uznania. Dziękuje całej służbie medycznej spisałą się na medal
czuja wina forda czy audi??
ewidentna wina kierowcy AUDI ktory nie mogl sie doczekac i zaczal wyprzedzac... niestety przez jego glupote zginely dwie niczemu nie winne osoby. Ciekawe jak on bedzie zyl z ta swiadomoscia ze pozbawil zycia dwoje ludzi. Takich wariatow powinno sie izolowac...
Ostanio przy okazji wypadku na siódemce jakiś przygłup, zdaje się Street cośtam chwalił się, że lubi wyprzedzać na łuku, bo mu to podnosi adrenalinę. Bez komentarza...
Wlasnie ostatnio tez byl jakis wypadek na luku...qrde co sie dzieje
Dareczek: http://www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=12185&id_dz=1
Jak to co się dzieje? Stan dróg jest FATALNY, a poza tym przejechać odcinkiem 7-mki od Elbląga do Pasłęka to prawdziwe wyzwanie. Szczególnie teraz, gdy budowa węzła i górki koło Wiatraka "spiętrzają" TIRy w kilkuset metrowe kolumny niemożliwe do wyprzedzenia! To żadna frajda bujać się za takim TIRem po tak zdewastowanych drogach. Kiedy popada, spod kół tych potworów na przdnią szybkę wpadają różne rzeczy - szybkę wymieniałem 3 razy w ciągu ostatniego roku!!! Trudno się dziwić, że kierowcy próbują wykorzystać każdą okazję, by wyprzedzać - nawet na łuku drogi.
Kierowcy po prostu nie przestrzegają podstawowych zasad bezpieczeństwa, każdy tylko mówi o wariatach jeżdżących po ulicach...pierwsza zasada to taka że wsiadając za kierownicę mam świadomość że odpowiadam za swoje bezpieczeństwo i innych uczestników ruchu. Nie jestem sam. Znaki drogowe nie są dla ozdoby i są po to by je przestrzegac. Skoro pisze prędkość do 70 km/h tzn że jest to dopuszczalna bezpieczna prędkośc na danym odcxinku, gdyż zakręty są tak a nie inaczej wyprofilowane. Jazda z większą szybkością...no cóż prawa fizyki czyli siła odśrodkowa lub utrata kontroli nad pojazdem. O wyprzedzaniu na łuku nie ma mowy. Łuk jest gorszy niż zakręt. Drogi są jakie są, gdyby każdy przestrzegał znaków, może jechałoby się wolniej, ale za to cało i zdrowo dotarłoby się do celu. Ta śmierć była niepotrzebna. Myślę że kierowca Audi albo jechał z nadmierną prędkością i go wyrzuciło, albo zagadał się z pasażerem, przy prędkości 100 km/h to ułamek nieuwagi starczy by zjechać na przeciwny pas ruchu.
...znałam pasażerkę, która zginęła...:(((((
Odcinek E7 między E-giem a Pasłękiem to jeden z parszywszych odcinków dróg jakie znam.
A tak się zastanawiałem co się stało, że te erki tak śmigają po Grunwaldzkiej. Cholera... Znowu niewinni ludzie idą do piachu...