Siła w sugestii

16
23.02.2005
W ostatnich miesiącach na ulicach Elbląga jest o 1/3 więcej pieszych patroli i radiowozów. Częściej niż dotąd można także spotkać dzielnicowych.
Sami elblążanie, których o to pytaliśmy, dostrzegają, że w mieście częściej można zobaczyć policjantów. - Rzeczywiście bardziej ich widać, choć są miejsca, gdzie powinno ich być jeszcze więcej, np. na bulwarze – usłyszeliśmy. Z efektów wprowadzenia nowych pomysłów zadowolony jest także urzędujący od kilku miesięcy szef komendy miejskiej. Wacław Brudek zastąpił poprzedniego komendanta pół roku temu. - Odciążyliśmy dzielnicowych z części obowiązków i dzięki temu, co potwierdzają opinie mieszkańców i statystyki, dzielnicowi spędzają w terenie o 1/3 czasu więcej, niż przed zmianami - mówi komendant. - O 30 procent zwiększyliśmy też liczbę pieszych patroli oraz radiowozów. Patroli jest więcej, ale zostały też inaczej zorganizowane. Aby poprawić poczucie bezpieczeństwa, policjantów jest więcej np. w czasie, gdy elblążanie wracają z pracy i szkół do domów. Tą sprawą zajmuje się również teraz już nie licząca 200 osób sekcja prewencji, ale samodzielna komórka patrolowo – interwencyjna. Trwa także akcja pod kryptonimem "sprzątanie". Odbyło się już sześć jej odsłon, w czasie których duże grupy policjantów dosłownie przeczesywały wybrane rejony Elbląga i Pasłęka. - W czasie każdego "sprzątania" ujawniamy wiele, często poważnych przestępstw - wyjaśnia komendant. - W miniony weekend zatrzymaliśmy np. szajkę złodziei oraz – na miejskim targowisku - osoby, które sprzedawały pirackie oprogramowanie, a także papierosy i alkohol bez polskich znaków akcyzy. W tegorocznych planach elbląskiej policji jest m.in. wprowadzenie konnych patroli oraz nadzór nad radiowozami za pomocą systemu nawigacji satelitarnej GPS. Dzięki temu ma się zmniejszyć liczba skarg na to, że policyjne pojazdy zamiast pilnować bezpieczeństwa na ulicach, stoją w ustronnych miejscach.
SZ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Chwalę zmiany, jednak ganię postępowanie niektórych stróży porządku, którzy, zamiast karać i upominać, odsyłają dzielnicowych pijaczków w zaciszne miejsca, gdzie nikt im nie może zaszkodzić. Sugestie dzielnicowego dotyczyły picia alkoholu na osiedlowej ławce. Polecił on udac się spożywającym w krzaki, w okolicach rzeczki, na Zawadzie. Czy to nie jest miejsce publiczne?
(2005.02.23)

info

0  
  0
Jakoś nie mogę sobię wyobrazić koników w naszym pięknym mieście. :))) uwielbiam kawalerzystów
Kićka (2005.02.23)

info

0  
  0
Pan Komendant się chyba Akademii Policyjnej naoglądał, Koników mu się zachciało:) OWSZEM TEN CZŁOWIEK ROBI COŚ DOBREGO (bynajmniej ma w zamiarze) ALE BRAKUJE MU TAKIEGO "ŚWIERZEGO SPOJRZENIA" NA NIEKTÓRE KWESTIE. Swoją drogą porównując nie tylko utrzymanie konia i samochodu policyjnego ale również ich zakup, to nasze mechaniczne koniki wypadają chyba o wiele bardziej korzystnie, koń to nie samochód, z nim się nie pojedzie na myjnię, nie umyje i nie nawoskuje (no chyba, że się mylę) no i w ogóle znajdźcie mi w Policji osobę która zna się na koniach, bez obrazy, ale ten pomysł to klapa ;(
TommyKy (2005.02.23)

info

0  
  0
do pierwszego komentarza: a co bys chcial aby policja wystawiala mandat codziennie tej smaej osobie ?? i co z tego ze tak bedzie jak osoba dostajaca mandat i pijaca pod sklepem nie bedzie miala z czego zaplacic i mandat bedzie umozony i jeszcze policja bedzie musiala zaplacic koszty postepowania... koniki Moim zdaniem tak oni nie beda jezdzic zawiele po miescie lecz po parkach i po barzantarni moim zdniem przyda sie takie cos... a jezeli chodzi o znastwo sie olicjantow na koniach to tak jak zmotorami zostali wybrnai ci co maja uprawnienia i na codzien jezdza na motorach i mowie tu To nie sa nowicjusze... znam jednego z nich i jezdzi od kilku lat HONDA CBR 1000F oraz znam kilku innych ale mniejsza oto
DaReCzEk (2005.02.23)

info

0  
  0
Co do pracy Policji: wczoraj w nocy na Starówce radiowóz co 20 - 30 minut; niestety w sobotnią noc było znacznie gorzej, a według mnie właśnie wtedy przydałoby się ich znacznie więcej
Majki (2005.02.23)

info

0  
  0
Nasi policjanci mogli by połapać tych prawdziwych zbirów, którzy chodzą po naszym mieście, natomiast wspaniali policjanci udają że ich nie widzą. Zajmują się błachymi sprawami aby wykazać jacy to oni są dobrzy.panowie dzielnicowi chodzą sobie głównymi ulicami miasta, żeby być widocznymi, proponwałbym żeby nosili ze sobą chorągiewki może będą bardziej widoczni bo chyba to tylko potrafią.Życzę powodzenia panom i paniom w dalszej tak cięzkiej służbie.
mieszkaniec (2005.02.23)

info

0  
  0
dlaczego policjanci nie reagują na stojące pojazdy przy ulicy kalenkiewicza umieszczony jest tam znak zakaz zatrzymywania się pojazdy stoją na chodniku i na ulicy ostatnio problem z dojazdem do pożaru miała straż pożarna i karetka pogotowia policjanci chodzą jeżdżą radiowozy zero reakcji dlaczego szybka reakcja jest w centrum elbląga kilkakrtonie informowaam wadze policji bez rezultatu
(2005.02.24)

info

0  
  0
Częsty widok : policjanci/straż miejska przechodzą koło szeregu samochodów zaparkowanych na zakazach, nieprawidłowo na chodnikach itp - i żadnej reakcji. O ile czasami kierowców może usprawiedliwiać to, że jest to jedyne miejsce do zatrzymania i praktycznie ich samochody nie przeszkadzają - to są też tacy, że choć kilkanaście metrów dalej są wolne miejsca on musi zatrzymać się metr od sklepu zajmując cały chodnik albo całkowicie zasłaniając skrzyżowanie. Brak reakcji policji powoduje, że ci co starają się parkować prawidłowo wychodzą na idiotów. Osobnym tematem jest parkowanie na miejscach dla inwalidów - też często nikt nie reaguje.
+ - (2005.02.24)

info

0  
  0
Najprościej siać krytykę... Zawsze Policja jest pod ostrzalem i zawsze pewnie będzie... Przecież tak jest najłatwiej... Proponuję krytykantom zakasać rękawy i zabrać się do roboty. Pokazać co potraficie... Zastanówcie się czasem Szanowni Czarno Wszystko Widzący w pracy policji, co Wy robicie... aby było bezpieczniej??? Aby ten człowiek leżący na ulicy w Waszych oczach nie był pijakiem, aby ten kto potrzebuje pomocy, bo powiedzmy został napadnięty- choć uzyskał z Waszej strony wsparcie polegające na wezwaniu....policji bądź karetki. Obyście przestali tylko krytykować i narzekać i żebyście przestali być znieczuleni na to co dzieje się wokół!!!! Dopadła Was wszystkich TOTALNA znieczulica ale kogoś... a szczególnie pracę policji łatwo Wam negować!!! Przyjmujecie postawę "nic nie widzialem, nic nie slyszalem" bo tak jest najprościej, bo tak jest najłatwiej... Rozejrzyjcie się dookoła, a dopiero wtedy wytykajcie błędy tym, co starają się aby było w Elblągu bezpiecznie... Zacznijcie od siebie i od własnego bezpieczeństwa, a jak uda Wam się komuś udzielić pomocy, czasem pierwszej, tej najważniejszej to wtedy dopiero proponuję dostrzegać czyjeś błędy... Mimo wszystkich tych głosów- są tacy i to nie policjanci... co mogą powiedzieć Policji wprost- Dzięki!!!
patrol24 (2005.02.24)

info

0  
  0
do Patrol 24 : Cóż takiego ja robię, żeby było bezpieczniej ? Np. płacę duże podatki, z których utrzymywana jest Policja , staram się reagować wzywając Policję gdy uznam to za zasadne. Natomiast nie jestem specjalnie szkolony ani wysposażony do tego aby interweniować w czasie burdy, nie mam wsparcia pięciu kolegów uzbrojonych w pałki, pistolety, gaz itp. Jak wezwę Policję i będę świadkiem to przewlekłośc spraw i procedury w ramach których bandyci będą mieli wszystkie moje dane, okazanie będzie twarzą w twarz sprawią itp., że każdy 5 razy się zastanowi czy patrzeć w stronę przestępstwa czy odwrócić oczy. Jeżeli Policja nie zwraca uwagi na drobniejsze przewinienia to wzrasta poczucie bezkarności (skoro widzę, że patrol totalnie olewa pijące i klnące w parku grupy dresów, nie reaguje na bezczelnie zaparkowane samochody itp) to wszyscy dostają sygnał - tak wolno. Nie wymagam od Policji specjalnych akcji ani spektakularnych pościgów. Wymagam codziennej rzetelnej pracy, patroli pieszych również w ciemnych ulicach, reagowania na burdy, śmiecenie, złe parkowanie. Wymagam uprzejmego zwracania się do obywateli i stanowczego reagowania na łamanie prawa (jak słyszę jak klną policjanci i jak odzywają się czasami na patrolu czy przy interwencji to tak naprawdę niewiele się różnią od tych z "drugiej strony barykady". Wymagam od Policji przestrzegania prawa - również w ruchu drogowym. Nie wymagam więcej niż to co powinno być standardem.
+ - (2005.02.24)

info

0  
  0