Radni bez kasy

13
08.03.2004
Radni Młodzieżowej Rady Miasta Elbląga narzekają, że muszą pracować bez pieniędzy. Raz w tygodniu mogą jednak urzędować w biurze rady, korzystać z telefonów i komputera.
Młodzieżowa Rada Miasta została powołana w październiku ub. roku. Było już za późno, by zapisać w miejskim budżecie pieniądze na jej działalność. Młodzi ludzie jednak próbują realizować projekty, ale tylko te, które nie niosą ze sobą kosztów: przygotowują wykłady, zapraszają naukowców, organizują konkursy, ale nie mają ani grosza nawet na... kwiaty, by podziękować zaproszonym gościom. - Wystarczyłoby nam 4 tysiące na rok - mówi Krzysztof Szczucki, szef Młodzieżowej Rady Miasta. - Sami nie możemy występować o dofinansowanie z innych źródeł, bo nie mamy osobowości prawnej. Janusz Nowak, przewodniczący Rady Miejskiej przyznaje, że są nikłe szanse, by rada młodzieżowa w tym roku otrzymała jakieś dofinansowanie: - Prezydent obciął pieniądze dla Rady np. na szkolenia i nie mamy na dzisiaj żadnych dodatkowych pieniędzy, by ich wspomóc. Raz w tygodniu młodzi radni mogą jednak urzędować w biurze rady, korzystać z telefonów i komputera.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
No właśnie! Miała być szkoła politycznego myślenia, a są żądania kasy! Od początku była to bzdura! Tylko PZPR-owcy mogli taka bazdurę wymyślić!
Grzebar (2004.03.08)

info

0  
  0
Przyznam, że nie znam żadnej publikacji na temat młodzieżowej rady. Jaki był cel jej powołania, jakie zadania sobie postawiła, jakie ma prawa i obowiązki? Może ktoś z młodych radnych napisze?
szeba (2004.03.08)

info

0  
  0
No pięknie... Wpierw nauka szczeniaki się kłania, a nie od razu kasa...
(2004.03.08)

info

0  
  0
Wpierw 4000 zł rocznie, potem miesięcznie, następnie diety i może autka jeszcze??? Po jasny gwint nam Młodzieżowa Rada Miasta?
uczeń I LO (2004.03.08)

info

0  
  0
Jak widzę Szczuckiego to w żołądku mi się przewraca. Gbur nad gburami. Jak widzę go w szkole to zaczynam zastanawiać się skąd biorą się tacy płytcy ludzie – już chyba wiem: z nieudanych doświadczeń biologicznych.
Marco (2004.03.08)

info

0  
  0
Radny to powinna być funkcja całkowicie no-profit!!!
Akmus (2004.03.08)

info

0  
  0
A jakim prawem mają " tylko " korzystać z telefonów i komputerów !!!!!! Uczyć się mogą za własne pieniądze , a nie za nasze ... podatników . Wystarczy , ze finansujemy ich starszych kolegów" darmozjadów ". I przepraszam za ten cudzysłów , bo chyba jest w tym przypadku bezcelowy .
polka_kloka (2004.03.08)

info

0  
  0
ja tez pracuję społecznie (chociaż nie w młodzieżowej radzie) i nie tylko pracuję za darmo ale jeszcze dokładam do tego - długopisy, koperty, znaczki, telefony, przejazdy, i ................. czas, bardzo dużo czasu, którego nie śmiem wycenić. więc pomyślcie krytykanci zanim obrzuciecie kogoś jadem i żółcią pozdrawiam tych, którzy tez pracują bez pieniędzy
ania (2004.03.09)

info

0  
  0
A kto powiedział, że te pieniądze mają iść do kieszeni młodych radnych..spróbujcie zorganizować cokolwiek nie mając ani grosza..a robić chcą..odyłam - http://portel.pl/artykul.php3?id_akt=8291..pomyślcie, zanim zaczniecie krytykować
sum (2004.03.09)

info

0  
  0
http://portel.pl/artykul.php3?id_akt=8291
(2004.03.09)

info

0  
  0