Przewodniczący sejmowej komisji „Przyjazne państwo” przedstawił listę poprawek do ustaw z zakresu prawa budowlanego, prawa podatkowego i odralniania ziemi, które zostaną w najbliższym czasie poddane pod obrady naszego parlamentu. Janusz Palikot zwrócił uwagę, że wszystkie poprzednie inicjatywy zmierzające do przerzedzenia dżungli polskiego prawa były realizowane przez środowisko urzędnicze i przez to skazane na niepowodzenie. Według Palikota poselska komisja ma szanse na skuteczne działanie. Można było odnieść wrażenie, że poseł z Lublina jest mocno zdeterminowany jeśli chodzi o forsowanie pomysłów swojej komisji. Skądinąd wiadomo, że nawet polityczni przeciwnicy posła wyrażają się z uznaniem o jego zaangażowaniu w prace nad upraszczaniem i usuwaniem absurdów z obowiązujących w Polsce przepisów.
Osobiście ciekawiło mnie, czy posła Palikota nie nachodzą czasami wątpliwości, czy jego bardzo barwne i czasami kontrowersyjne zachowania nie szkodzą realizacji szczytnych celów jakie postawiła sobie komisja. Niestety pewien jegomość zdominował dyskusję wykazując długo i niezbicie, że w Ameryce jest prawie tak dobrze jak w Kanadzie i nie starczyło już czasu na zadanie tego pytania.
Już najbliższe miesiące pokażą, czy Janusz Palikot przejdzie do historii jako specjalista od erotycznych gadżetów, czy dobroczyńca polskich inwestorów i przedsiębiorców. Jako tzw. „prywaciarz” z dwudziestoletnim stażem życzę mu powodzenia w tej drugiej dziedzinie.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
a opalony jak nie powiem kto. .
"Niestety pewien jegomość zdominował dyskusję [. .. ] i nie starczyło już czasu na zadanie tego pytania. " niech pan panie WG nie czaruje. Jakby pan byl taki dziarski przed poslem jak pan jest u siebie na portelu, to nie zabrakloby panu niczego, zeby poslwi zadac to pytanie.
Szanowni Państwo należy podziękować Dyrektorowi Antoniemu Czyżykowi za sympatyczne debaty.
Podczas debaty dowiedziałem się od Pana Posła Palikota, to obecny minister środowiska w roku 1991 też był ministrem i z to on z portu Elbląg, Zatoka Elbląska na podstawie sfałszowanych dokumentów zrobił rezerwat. Później tylko posłowie Zbigniew Babalski PiS i Marek Żyliński ten rezerwat rozszerzali.
http://www.rafzen.pl/Kulas/port.html
http://www.rafzen.pl/Kulas/materialy_i_spostrzezenia.html
Jak z powyższego wynika wszystkim opcjom politycznym w Elblągu zależy na tym, aby port w Elblągu był rezerwatem a tym samym zależy im aby inwestorzy nie mogli stworzyć około 1000 miejsc pracy- dlaczego.
Kiedy sprawą zajmie się prokuratura stawiam oficjalne i publiczne pytanie.
Szanowni Państwo jeżeli port jest rezerwatem to po co dyskusja o przekopie i wydatkowanie środków na dokumentację.
Z poważaniem
Jerzy Kulas
Poseł Palikot konkretnie i rzeczowo określił zadania jakie postawiła mu jego partia, przy okazji dowiedzieliśmy się kto działa w Elblągu na szkodę swoich mieszkańców oczywiście PIS zadna niespodzianka bo to partia ludzi złotoustnych jak Kaczyński, Kurski, i wielu innych długo trzeba byłoby wymieniać.
Na naszym kochanym zadupiu czerwono-czarnym Ten Pan na pewno nie jest popularną osobą. Wszak całą swoją działalnością tępi przejawy tumaństwa polskiego tak bardzo popularne w naszych stronach - ze wszystkimi konsekwencja stosowania ich nacodzień. Niestety, i z wczorajszego spotkania i z obglądu całości widać niezbicie, że mimo szczerych chęci i autentycznego wsłuchiwania się w real - instytucje państwowe i samorządowe oraz wyróżniające się jednostki brylujące w obrębie czerwonej i czarnej -czarnej dziury niemocy nigdy nie pozwolą na odejście od PRYNCYPIÓW zarówno medialno-rynsztokowego pojmowania świata, jak i odebrania im możliwości tworzenia smutnej ignoranckiej rzeczywistości, ku wielkiej uciesze lumpenproletariackiej tłuszczy, która zależnie od okoliczności wyznaje czerwony lub czarny scenariusz pojmowania świata. Taki deal.
Pan Palikot jest dobrym szołmenem, ale gdy pytania zadaje fachowiec z opozycji - chyba z PiSu - posłowi rzednie mina i dyrektor Czyżyk czujnie kończy spotkanie.
Szkoda, że Platforma Obywatelska na spotkanie zwerbowała publiczność w ilości do policzenia na palcach.
Byłem wczoraj na spotkaniu z Palikotem i tu UWAGA! ACHTUNG! WNIMANIE! DAJPOZOR! Byłem niesamowicie mile zachwycony jego obyciem kompetencją i wiedzą, a zwłaszcza zaangażowaniem. Spotkanie z takim politykiem to przyjemność, a i czas leci za szybko. Warto aby co niektórzy dowiedzieli się, że poseł nie bierze wynagrodzenia za swoją pracę parlamentarną. No cóż nie udało mi się zadać pytania oraz poprosić posła o pomoc bo tak wielu było chętnych. Nie brakowało również oszołomów którzy wciskali bzdury jako prawdy tylko im objawione (chodziło o prawo jazdy wydane za granica) typowi podżegacze … . .Jak bardzo podobało się spotkanie wszystkim świadczy fakt, że na koniec widownia biła brawo dla posłana pożegnanie!!! No cóż szkoda tylko, ze nie było Liska no ale Lisek jako lisek. Żal tylko, że żaden z naszych okręgowych parlamentarzystów z PO nie dorównuje Palikotowi w niczym i są jak te myszki tralaliszki. A powinni wziąć się w końcu do roboty!!!
Poseł Palikot robi wrażenie mądrego polityka, ale to tylko pozory. Gra rolę naprawiacza polskiego prawa, a prawa nie zna lub nie rozumie - nawet nagminnie je łamie.
Jasiu nie odrobił lekcji z prawa, bo było zbyt skomplikowane. Prawo jest głupie - a Jasiu Palikot jest mądry!