Pod presją?

15
02.12.2004
Prokuratura Rejonowa w Elblągu zastanawia się, czy warunkowo nie umorzy śledztwa w sprawie fałszowania ewidencji czasu pracy przez kierowników jednego z elbląskich sklepów sieci Biedronka.
Wniosek o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyła w maju br. inspekcja pracy. Zdaniem inspektorów, kolejni kierownicy sklepu fałszowali ewidencję czasu pracy na przestrzeni lat 2001 - 2004. Rzeczniczka Prokuratury Rejonowej, Jolanta Rudzińska mówi, że dopóki śledztwo nie zakończyło się, nie może potwierdzić ani zaprzeczyć informacji o warunkowym umorzeniu. Postępowanie wykazało jednak, że mogło być tak, że kierownicy fałszowali dokumenty, ponieważ taki nakaz dostali od swoich przełożonych. - Pracowników było zbyt mało jak na obowiązki, które mieli wykonywać w godzinach swojej pracy - mówi Jolanta Rudzińska. - Kierownicy nie mieli jednak zgody na nadgodziny i dostosowywali dokumentację rzeczywistego czasu pracy do tego, co było zapisane w umowach z pracownikami. Wśród podejrzewanych o popełnienie tego przestępstwa byłych kierowników sklepu jest Bożena Łopacka, która pod koniec września br. wygrała przed elbląskim sądem sprawę o odszkodowanie za pracę w nadgodzinach. Uzasadniając wyrok sędzia Grażyna Borzestowska mówiła wtedy: „Postępowanie dowodowe pokazało, że obsada kadrowa w sklepach prowadzonych przez Jeronimo Martins była niewystarczająca. Zmuszało to kierownictwo sklepu i pracowników tam zatrudnionych, do pracy w wymiarze ponadnormatywnym - i to w znacznym zakresie”. Olsztyński prawnik Lech Obara, który podjął się prowadzenia szeregu spraw byłych pracowników Biedronki, ma nadzieję, że Bożenie Łopackiej i innym byłym kierownikom sklepu prokuratura nie postawi zarzutów. - Wszystko wykazuje na to, że to zarząd firmy wymuszał fałszowanie ewidencji – mówi Lech Obara i dodaje, że Stowarzyszenie Poszkodowanych Przez Jeronimo Martins w prokuraturach w Elblągu i Poznaniu złożyło zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez właścicieli Biedronki. W opinii Stowarzyszenia, firma uporczywie łamała prawo pracy oraz przepisy bhp i narażając w ten sposób zdrowie i życie swoich pracowników.
SZ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
biednemu zawsze wiatr w oczy wieje...
M (2004.12.02)

info

0  
  0
Wystarczy spojrzeć trzeźwo na to co się dzieje za przyzwoleniem naszego jedynie sprawiedliwego prawa w Leclercu. Tam sprawa ma taki sam obrót i uwierzcie mi, że nikt z pracowników nawet nie podskoczy bojąc się utraty pracy na 3/4 etatu. A za jakiś czas urząd pracy ogłosi jak to wspaniale spadło bezrobocie w Elblągu - dane bedą imponujące :-) - może ........ szkoda gadać !!!
"czas pracy" (2004.12.03)

info

0  
  0
Sprawa dotyczy wielu dużych firm, nawet takich gdzie są komputerowe systemy rejestracji czasu pracy. Pracownik musi wykonać swoją pracę, nawet po godzinach, ale o 15 musi w systemie zarejestrować kartą swoje fikcyjne wyjście. Powszechnie stosowana praktyka w firmach w których zmusza się ludzi do prracy w większym wymiarze niż zapisane w umowie o pracę, pod pretekstem zbyt niskiej wydajności w godzinach pracy.
zenek (2004.12.03)

info

0  
  0
Nasz pan panujący przecież podał że w ostatnim roku w pośredniaka wyrejestrowano 1500 osób tylko ile z nich wyrejestrowano dlatego że podjęli prace nikt nie powiedział
Huver (2004.12.03)

info

0  
  0
...ty "czas pracy" a jestes pewien co do tego leclerca....???
(2004.12.03)

info

0  
  0
koleżanka została kierowniczką w "leklerku" - z przykrością muszę przyznać że z koleżanki zostało już bardzo niewiele - przeszkolono ją ślicznie - coś w rodzaju wyprania mózgu - teraz tam ponoć robi jazdy
(2004.12.03)

info

0  
  0
a to co innego kierownik..nie wiem czy czytałas umowe o pracę z kierownnikami ..."nie normowany czas pracy...zadnych godzin itp." wiedziała ze tak bedzie.....zapytaj ja..??? przeciez byla w Radomiu na szkoleniu....i co tam pracowała tylko 8 godz...???
(2004.12.03)

info

0  
  0
umowa, umową a to jakie ma się podejście do ludzi to już inna sprawa - tego w żadnej umowie niestety nie ma
(2004.12.03)

info

0  
  0
Czy jestem pewien - jestem pewien, ponieważ osoba z rodziny jest tam zatrudniona na 3/4 etatu i cały czas słyszy - "że za wolno i za mało, że brak zaangażowania". Ktoś słusznie zauważył że kierownictwo było szkolone. W jakim zakresie? Któż to wie :-)
czas pracy (2004.12.03)

info

0  
  0
Praca zawsze hańbi Polaka i pracodawca jest winien. Bardzo się cieszę, że hipermarkety skutecznie wybijają pracownikom socjalizm z głowy. Po takiej szkole życia, pracownicy szybko znajdą prace w Polsce czy za granicą. Będą ją szanować i pracodawcy też będą zadowoleni. Ciekawi mnie postępowanie prokuratury. Do PIPu na skargę uczciwi pracownicy zazwyczaj nie chodzą; boją się, wstydzą itp. Ale złodzieje i oszuści są tam pierwsi. Za co została nagrodzona była kierownik Biedronki, że prokuratura chce umorzyć sprawę przeciwko niej?
Arek (2004.12.03)

info

0  
  0