- Już dawno nie było tematów, który by tak bardzo ludzi jednoczył. Polacy boją się zimy, wzrostu kosztów energii. Uważamy, że mają rację, jest się czego bać - mówił senator Jerzy Wcisła na dzisiejszej konferencji prasowej.
Politycy Platformy Obywatelskiej zaprosili dziennikarzy, aby przedstawić swoje opinie na temat podwyżek cen energii i konsekwencji takich wzrostów.
- Sytuacja na rynku energii w Polsce jest wręcz dramatyczna. Zamykane są przedsiębiorstwa, a te które funkcjonują, ograniczają zatrudnienie i inwestycje. Polacy boją się, jak przetrwają zimę. Wielu z nich dziś nie stać na rachunku na prąd, a niedługo nie stać ich będzie na rachunki za ogrzewanie - mówi poseł Jacek Protas. - Jednym z czynników wzrostu jest pazerność firm paliwowych i energetycznych. Monopol, który stworzył się w Polsce, w tym zakresie, poprzez nacjonalizację i konsolidację firm paliwowych i energetycznych, nie spowodował wzrostu bezpieczeństwa energetycznego, ale firmy mają możliwość łupienia Polek i Polaków.
Jaki będzie wpływ takich podwyżek na elbląski samorząd? - Niedawno otworzono oferty na zakup energii elektrycznej dla grupy zakupowej, której liderem jest Urząd Miejski w Olsztynie, a w jej skład wchodzi Elbląg. Gdybyśmy mieli płacić wg zaproponowanych cen, w przyszłym roku płacilibyśmy 88 mln zł, w tym roku płaciliśmy 13 mln zł - mówił Michał Missan. - Przetarg został unieważniony, z tego co się orientuję został ogłoszony nowy. Jakie będą nowe oferty? Mam nadzieję, że niższe, bo jeżeli nie, to samorządowcy stają przed bardzo trudnym zadaniem złożenia przyszłorocznego budżetu. Jak na tym ucierpią mieszkańcy? Z pewnością jakieś ubytki w usługach prowadzonych przez samorządy będą. Inaczej się nie da.
Michał Missan pytany przez nas o szczegóły dotyczące planu oszczędności w mieście, odpowiedział, że o tym na konferencji poinformuje prezydent Witold Wróblewski.