W komentarzach pod dotychczasowymi naszymi artykułami na temat zmian w komunikacji miejskiej dominują negatywne opinie. Mieszkańcom zapewne ciężko będzie się początkowo przyzwyczaić do nowych tras, nowych godzin odjazdów autobusów i tramwajów i do przesiadek, gdy trzeba będzie jechać z jednego końca miasta na drugi.
- - Uwzględniliśmy wiele wniosków, składali je między innymi radni czy firmy. W przebiegu tras wzięliśmy pod uwagę szpitale miejski i wojewódzki, by skomunikować je transportem publicznym. Taka korespondencja w ciągu roku napływa, są wyciągane z niej wnioski, które potem analizujemy. Odbyło się też liczenie pasażerów – tłumaczył zmiany w komunikacji miejskiej prezydent Witold Wróblewski.
- Ten system prosił się o zmiany: nakładające się na siebie linie, często autobusy jeżdżące „stadami”, a także zmniejszająca się liczba pasażerów. Stanęliśmy przed dylematem, czy mamy utrzymywać długie linie, jeżdżące przez całe miasto, czy wzmocnić sieć tramwajową, żeby był to główny środek transportu, a autobusy dowoziły pasażerów do miejsc, w których można się przesiąść. Dzięki temu, że jeżdżą po krótszych trasach, będą mogły jeździć częściej – dodawał Artur Bartnik, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu.
Opinia o wzmocnieniu tramwajów jest kontrowersyjna, bo nie idą za nią liczby, o czym informowaliśmy jeszcze przed świętami. ZKM redukuje ilość kursów na poszczególnych liniach, co naszym zdaniem utrudni pasażerom poruszanie się po mieście. Jak wyjdzie w praktyce, sprawdzimy na własnej skórze. 4 stycznia, pierwszy dzień roboczy po wprowadzeniu zmian, nasz reporter spędzi kilka godzin w komunikacji miejskiej i opisze swoje wrażenia.
Dodajmy, że tramwaje będą jeździć po swoich starych trasach, ale rzadziej. A linie autobusowe czekają następujące zmiany:
Linia nr 11, która dotychczas jeździła przez całe miasto (Nowakowo - Dębica) będzie teraz jeździła tylko do ulicy Ogólnej. Linia nr 12 z ul. Warszawskiej nie będzie już dojeżdżać do Próchnika, ale kończyć swoją trasę na al. Odrodzenia, jadąc po drodze Rycerską, Robotniczą, Brzeską, Browarną i Mazurską. Linia nr 13 pozostaje zasadniczo bez zmian. Różnica polega jednak na tym, że wjeżdżając na Zatorze nie kończy ona kursu w okolicach pętli na ul. Skrzydlatej, tylko wraca wiaduktem na dworzec.
Linia nr 14 ma skróconą i nową trasę: z Ogólnej będzie jechać na Nowodworską, pokonując ul. Dąbka, Armii Krajowej, Rycerską, Warszawską.
Linia nr 15 będzie jeździła aż na Zatorze. W przebiegu linii nr 16 zmieniło się niewiele, jedzie z dzielnicy Nad Jarem do Gronowa Górnego. Linia nr 17 także bez większych zmian, z tym, że wydłużono jej przebieg na Zatorze. Linia nr 18 będzie miała całkiem inną trasa, zbliżoną do dawnej linii nr 30.
Linia nr 19 nie kończy trasy na Zatorzu, jedzie do dworca. Trasa linia nr 20 pozostaje bez zmian. Linia nr 21 jest najbliższa trasą do dotychczasowej linii nr 7. Linia nr 22 z całkiem nową trasą - z pętli przy al. Odrodzenia na Dębicę oraz z przystankami na ulicy Grottgera i Rawskiej. Linia nr 23 to nowe połączenie, pojedzie ona m.in. przez ulicę Żeromskiego. Linia nr 24 to fragment dawnej linii nr 12, ale obsługuje też trasę przy szpitalu wojewódzkim. Trasa linii nr 100 (nocnej) pozostanie bez zmian.
Szczegółowe rozkłady i trasy znajdziecie na stronie ZKM Elbląg