Nowy oddział liczy 50 łóżek. Ponad 40 z nich jest już zajętych przez pacjentów. Oddział wyposażono w specjalistyczny sprzęt. W jego ramach działa pododdział chirurgii ręki, gdzie lekarze mogą leczyć m.in. uszkodzone ścięgna i kości dłoni. W przyszłości szpital planuje wykonywać tam zabiegi przeszczepu palców.
Oddział powstał na miejscu dawnej chirurgii, która została przeniesiona piętro niżej. Ordynatorem został były lekarz szpitala wojskowego, który przeniósł się do szpitala na ul. Żeromskiego z całym zespołem.
- Trudno w tej chwili oszacować dokładny koszt budowy nowego oddziału - mówi dyrektor szpitala Jacek Perliński. - Możemy tu jednak mówić o sumie kilkuset tysięcy zł.
Sprzęt na potrzeby nowego oddziału został w części przeniesiony z innych oddziałów, w części zakupiono nowy.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Odnoszę wrażenie, że w Szpitalu na ul.Żeromskiego wszystko zostało postawione na jedną kartę - wspalniali koledzy i koleżanki z wojska(przecież p.Dyrektor to też lekarz wojskowy). Czy nic innego nie dzieje się na Żeromskiego? Czy nikt inny tam nie pracuje i niczego nie jest w stanie dokonać? Czy na otropedii zostanie przyjęty każdy pacjent, nawet taki z ulicy? Czy nie musi najpiew przejść przez prtwatny gabinet na Zielonej?
facet dobry jest ale pewnie uciekł ze szpitala wojkowego bo juz nie mógł robic prywaty na panstwowym sprzecie .takie wypowiedzi to facet ma w dupie bo jest przeciez królem lwów i lwic /iczym się chwalic kazdy kto by dysponował taka kasa to by rozdawał ,żeby go chwali/ a kase zdobył w epoce realnego socjalizmu .biedni lekarz tak płakali ipłacza ,że az specjalne osiedle im pobudowali w darze . kim wy lekarze jestescie że tak sie panoszycie , czym róznicie sie odsalowej czy sprzataczki wstyd.....
Dyrektor szpitala nie jest w stanie oszacowac...?
Hmm.
Dobry człowieku , lekarze ( w tym i facet , którego nazywasz "dobrym" ) różni się od salowej i pielęgniarki tym , że dużo się w swoim życiu uczył , operował , podpatrywał , wypracował swoje metody , wyszkolił następców ...
Dobry człowieku , lekarze ( w tym i facet , którego nazywasz "dobrym" ) różni się od salowej i pielęgniarki tym , że dużo się w swoim życiu uczył , operował , podpatrywał , wypracował swoje metody , wyszkolił następców ...
A moim zdaniem wstawiono silnik Jaguara do Syrenki. Coś tam nie wytrzyma i będzie duuuuuży kłopot.
czy moglabym sie dowiedziec jak nazywa sie nowy ordynator?