Szefem partii w Elblągu został Zbigniew Grajoszek. Nowy przewodniczący powiedział, że odnowiona Samoobrona teraz bardziej zaznaczy swoją obecność w mieście.
- Z Samoobroną jestem związany od pierwszych protestów, czyli już od 12 lat. Trwam w tym i walczę o to, by wszystkim rolnikom i robotnikom żyło się lepiej w tym kraju i żeby naprawdę coś z tego wynikało, a nie tylko, żebyśmy walczyli dla samej walki - powiedział Grajoszek.
Od trzech miesięcy do dzisiaj Samoobrona w Elblągu faktycznie nie istniała. Elbląskie struktury partii rozwiązał w lipcu szef ugrupowania na Warmii i Mazurach poseł Mieczysław Aszkiełowicz. Za - jak się wyraził - "działania destrukcyjne wewnątrz partii" z partii usunięci zostali: przewodnicząca Danuta Janczuk oraz dwóch radnych - Władysław Orzechowski i Edward Piasecki.
- To jest ta sama partia, tylko po innym przewodnictwem - ocenił poseł Mieczyław Aszkiełowicz. - Nikomu nie zabraniamy wstąpić do Samoobrony. Nawet ci, co stracili mandaty, mogą ponownie złożyć deklaracje. Czy i jak będą rozpatrzone, to się okaże.
Samoobrona w Elblągu liczy 20 członków.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter