Nie ma wakacji bez informacji

10
28.02.2002
W najbliższy wtorek odbędą się w Elblągu warsztaty dla przedstawicieli polskich i zagranicznych centrów i punktów informacji turystycznej. Potrwają trzy dni.
W Elblągu spodziewani są goście ze wszystkich krajów zrzeszonych w ramach Euroregionu Bałtyk, w tym przedstawiciele Polski - głównie z województw pomorskiego i warmińsko - mazurskiego. Tematem warsztatów jest informacja turystyczna jako stymulator turystyki. - Informacja turystyczna jest najważniejszym narzędziem marketingu turystycznego - mówi Regina Czymbor z elbląskiego Centrum Informacji Turystycznej i Europejskiej. - Wiemy, że z przepływem informacji nie jest u nas najlepiej, więc chcemy wypracować jakiś wspólny system informacji turystycznej. Brak takiego systemu jest bardzo dotkliwy. Mamy atrakcyjne tereny, a turyści o nich po prostu nie wiedzą. Warsztaty poprowadzą trenerzy Polskiej Organizacji Turystycznej. Część szkoleniowa - teoretyczna i praktyczna - zajmie dwa dni. Trzeciego dnia uczestnicy wybiorą się na wycieczkę po Elblągu oraz okolicach. Koszt warsztatów wynosi 11 tys. euro. W 25 proc. pokryło go elbląskie Centrum, zaś resztę udało się pozyskać ze środków unijnych.
OP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

I kolejny optymistyczny akcent wśród dzisiejszych artykułów. Pozostaje mi wierzyć, ze za takimi przykładami pójdą też inni, którzy tylko narzekają na brak funduszy...jak widać, można je pozyskać.
Pan Nikt (2002.02.28)

info

0  
  0
Nie ma chyba bardziej ubogiej w Polsce krainy pod względem informacji turystycznej jak cały obszar Trzcińsko-Bagiennego. Nie wierzycie - to zobaczcie i porównajcie. Nie mam absolutnie nic przeciwko tego typu konferencjom i ino niech one nareszcie doprowadzą do jakiś, chociaż drobnych faktów dokonanych. Ciekaw jestem (a musze przyznać, że wielokrotnie to sprawdzałem) czy w naszym województwie, krainie, powiecie, gminie funkcjonuje jakakolwiek-, choć szczątkowa baza ( w systemie informatycznym - o innym w obecnej chwili nie może być mowy - to średniowiecze) walorów, atrakcji, podmiotów, miejsc noclegowych, miejsc jedzeniowych, infrastruktury turystyczno-rekreacyjnej itd, itd...... Jeśli tego nie macie kochani menedżerowie od turystyki - no to tylko pozostało wam organizowanie cyklicznych kunferncji o mniemanologi stosowanej.
AborygenMiejscowy (2002.02.28)

info

0  
  0
Panie Aborygen. Jednym z zadan takich spotkan jest dzielenie sie doswiadczeniami, ktorych nabyli ludzie w innych regionach. Zwazywszy na ubustwo naszej lokalnej oferty, warto sie promocji naszego regionu uczyc od kogo sie da. I dlatego ta konferencja jest zjawiskiem pozytwnym, tym bardziej ze koszta sa niewielkie. Ale nie rozumiem jak mozna miec o niej opinie taka jak panska jeszcze zanim sie ta impreza odbyla. Czy pan juz w niej wzial udzial?
ciekawski (2002.02.28)

info

0  
  0
Drogi Aborygenie piszesz ze jestes ciekawy czy "w naszym województwie, krainie, powiecie, gminie funkcjonuje jakakolwiek-, choć szczątkowa walorów, atrakcji, podmiotów, miejsc noclegowych, miejsc jedzeniowych, infrastruktury turystyczno-rekreacyjnej itd, itd...... " piszesz rowniez ze to sprawdzales wielokrotnie - wniosek ze nie ma wiec moze sam spowoduje, zeby zaistniala. Krytykowac i proponowac innym co maja zrobic jest latwo. Takie wywody jak "memorandum" itp to i ja potrafie pisac - sorrrrki za skladnie ale to spowodowane jest gonitwa mysli :)
czlowiek z Doliny M (2002.03.01)

info

0  
  0
kilka lat przepracowałem w elbląskiej turystyce i wiem, że zawsze brakowało kasy na porządne foldery i informatory. Podczas tego spotkania przedstawiciele z zaprzyjaźnionych krajów pokazali z pewnością Polakom swoje foldery, informatory itp. Nasi mogą jednak obejść się smakiem, kasy na to nie ma, więc i promocja będzie kiepska. Kiepska promocja, to co najwyżej niemiecka turystyka sentymentalna i niestety nic więcej. A w tej branży zwrot z inwestycji jest duży. Wystarczy wejść na stronę któregokolwiek niemieckiego miasta i poprosić o przesłanie materiałow informacyjnych w związku z planowana wizytą w tamtych stronach. Po kilku dniach przyjdzie koperta tak pękata, że listonosz ma problem z upchnięciem do skrzynki. Jak widać tam się to opłaca. Wszyscy tam się jakoś dogadują (centra informacji, odpowiedni urzędnicy no i oczywiście przedsiębiorcy turystyczni). U nas jest to jednak niemożliwe.
MCH (2002.03.03)

info

0  
  0
Nie prawda. Duńczycy nie przyjadą.
Celina Biała (2002.03.03)

info

0  
  0
W Elblągu spodziewani są goście ze wszystkich krajów zrzeszonych w ramach Euroregionu Bałtyk oraz z Polski. Polska nie jest zrzeszona w Euroregionie Bałtyk? Kłamstwo!
Łucja z Elbląga (2002.03.03)

info

0  
  0
Ponieważ stwierdzenie "oraz z Polski" mogło sugerować, że nasz kraj nie jest członkiem Euroregionu dokonaliśmy stosownej poprawki w tekście. Dziękujemy Łucji za zwrócenie uwagi.
Redakcja (2002.03.03)

info

0  
  0
Oczywiście, że Polska nie jest członkiem Euroregionu Bałtyk. Stowarzyszenie skupia gminy leżące w dwóch województwach na terenie naszego kraju.
Mleko (2002.03.03)

info

0  
  0
Oczywiście w tekście chodziło o udział przedstawicieli gmin należących do Euroregionu Bałtyk i przedstawicieli z gmin Polskich, które nie należą do tego stowarzyszenia.
Mleko cd. (2002.03.03)

info

0  
  0