Mniej w kasie

30
12.03.2001
Tegoroczne wpływy do kasy miasta mają być niższe o ponad 4 mln złotych, niż Rada Miejska założyła w budżecie.
Zgodnie z decyzją ministerstwa finansów, miasto otrzyma w tym roku mniej pieniędzy z tytułu subwencji oraz mniejsze wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych. Taka decyzja spowodowała, że trzeba było odłożyć kilka, zaplanowanych na ten rok inwestycji miejskich. Oszczędności mają wynieść w sumie ponad 3 mln złotych. Brakujący milion miasto może pozyskać z tytułu oddania w wieczyste użytkownaie terenu, na którym obecnie znajduje się "ruski rynek", oraz ze sprzedaży nieruchomości. Cięcia finansowe dotknęły m.in. Bibliotekę Elbląską, która dostanie dotację niższą o 300 tys. złotych a Wojewódzki Ośrodek Kultury o 100 tys. złotych. Wykreślono także z planów niektóre remonty dróg, oszczędzając w ten sposób prawie 280 tys. złotych, nie będzie odtworzenia rowów przydrożnych - oszczędności rzędu 100 tys. złotych ani czyszczenia dna kąpieliska przy ul. Spacerowej - oszczędności 60 tys. złotych. Aż 230 tys. złotych miasto zyska na rezygnacji z robót publicznych, 340 tys. złotych nie przyznając dotacji dla Zarządu Budynków Komunalnych. W tym roku nie bedzie także przeprowadzony remont holu w Urzędzie Miejskim, który miałby pochłonąć 150 tys. złotych oraz remont archiwum ewidencji ludności, na który przewidywano w budżecie 95 tys. złotych. Na decyzji ministerstwa ucierpią sami pracownicy ratusza, ponieważ tegoroczne wydatki na płace zostaną zmniejszone o ponad 240 tys. złotych.
IG

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Czy jest podstawa do wniesienia aktu oskarżenia do Sądu na Rzeczpospolitą Polską przez miasto Elbląg.Przekazano nam zadania centralne a środki są ograniczane. To może weźmy kredyt a odsetki niech płaci Rzeczpospolita. Czy urzędy centralne oszczędzają na płacach i remontach. Przedstawiciele Rządu są zadowoleni i widzimy ich uśmiechniętych w TV. Z czego się cieszą? Bieda dzwoni do drzwi, idę dać jej kromkę chleba (dzisiaj ze smalcem, jutro suchy, pojutrze ja do Was zapukam).
Andrzej (2001.03.12)

info

0  
  0
Przekazano nam "zadania centralne"???Jakie?
Maciuś (2001.03.12)

info

0  
  0
Wiatę z osi, czyli oświatę. Chorą służbę zdrowia. Bezrobotnych i np. utrzymanie dróg.
Urzędnik z UM. (2001.03.12)

info

0  
  0
Kochani ELBLĄŻANIE, przy centralnym systemie rozdawniactwa w wydaniu związkowym nie należy się spodziewać specjalnych apanaży, tylko prozy życia. Tego co nie wypracuje samorząd lokalny, tego masto i jego mieszkańcy nie będą mieli. Dopóki będziemy się oglądać na tak zwaną "górę" tak długo będziemy rozczarowani i zawiedzeni. Ta właśnie góra istnieje sama dla siebie i nie jest specjalnie zainteresowana takim np. Elblągiem. Daje temu wyraz w wielu swoich posunięciach decyzyjnych (np. berlinka itd...). Do roboty, do roboty......... Ps. Oferuję swoją pomoc. Aborygen Miejscowy - Wojciech Pawlak
Wojciech Pawlak - AM (2001.03.12)

info

0  
  0
ZAWSZE Stolica olewała Elblążan. ZAWSZE!!! Jak trzeba było mordować Prusów to buzi, buzi potem kopa. Jak bić Krzyżaków to buzi, buzi potem 2 kopy. Za Szweda jednocześnie buzi i kopa. Powstańcy w Elblągu znaleźli schronienie! Za czasów Wojny Światowej (nie wiem czy wiecie, ale Wojna Światowa dostała numer 1 dopiero w 1939 roku) władza centralna miała nas gdzieś, tylko nas doiła. W trakcie II Wojny byliśmy tyle warci ile wyprodukowane uzbrojenie przez Elblążan. Miasto Elbląg i jego mieszkańcy mieli się dobrze tylko wtedy gdy sami o siebie dbali! Kapało złotem, chlebem i miodem jak zapominaliśmy gdzie jest Stolyca i urzędy centralne.
Perkunas (2001.03.13)

info

0  
  0
Łebianie mają łeb, księstwo Łebskie powstało jak Feniks z popiołów. Reaktywujmy Sasinię, Pomezanię, Pogezanię, Barcję, Natangię, Sambię, Skalowię, Nadrowię, Jaćwierz, Galindię. Perkunasa i Natrimpe do świętych Gajów! Flora i fauna naszymi bóstwami! Wracajmy do natury. Od Warmii wykasujmy twór Mazury, bo czort wie co to i kto to.
Skolima (2001.03.13)

info

0  
  0
Społeczność lokalna ma rację bytu. Tu żyjemy i tu umieramy. Nikt nam w stolicy na Powązkach grobu nie wykopie, chleba nie upiecze. Kochajmy Polaków, Rosjan, Niemców, Litwinów. Liczmy na siebie, nikt nam nic nie da (no chyba, że po d...). Kobiety nasze nie będą brane w jasyr (pracowały na wyjeździe), nie będą palone na stosach, nie będą musiały bronić Elbląga przed najeźdźcami bo ich mężowie będą w domach a nie na wojnach światowych. Tu się rodzą nasze dzieci, tu umierają nasi dziadkowie, tu jest nasza Ojczyzna! Od Kurpii po Niemen, od Niemna po Wisłę. W Europie razem, ale od michy wara!
Trusowianin (2001.03.13)

info

0  
  0
Rajcowie Miejsccy, Elblążanie... nie martwcie się, nie takie numery Solidarność nam wywijała. Pan Kaczyński powiedział w swym sloganie "TKM" (Teraz k... my!). Odebrali nam: rezonans magnetyczny, województwo, dali: oświatę, drogi, medycynę, bezrobocie. Nie umrzemy! A przy urnach wyborczych podziękujemy "kochanej" Solidarności za solidarność z miastami w Polsce "B".
Ślepa przy Kościuszki (2001.03.13)

info

0  
  0
Panie Mirosławie Kozłowski, szefie elbląskiej Solidarności, zaprotestował Pan w Warszawie? Walnął Pan pięścią w stół kolegom na urzędzie? Dlaczego? A dlatego, że zgodnie z decyzją - Pana opcji politycznej - ministerstwa finansów, Elbląg otrzyma w tym roku mniej pieniędzy z tytułu subwencji oraz mniejsze wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych. Taka, Państwa, decyzja spowodowała, że trzeba będzie odłożyć kilka, zaplanowanych na ten rok inwestycji elbląskich. Brakuje, dzięki Państwa polityce, w sumie ponad 3 mln złotych.
Krótka przy 1 Maja (2001.03.13)

info

0  
  0
Może składki członków elbląskiej Solidarności podreperują budżet miasta? Jesteście solidarni z Warszawą czy Elblągiem?
Mączna przy Giermków (2001.03.13)

info

0  
  0