Prezydent nie kryje niezadowolenia z powodu zmian w rozkładzie jazdy pociągów kierujących się zarówno z jak i do Elbląga. Jego zdaniem utrudni to młodzieży dojazdy do szkół, a pracownikom elbląskich zakładów - do pracy. Ponadto znacznie skomplikuje skomunikowanie miasta ze szlakami łączącymi Pomorze z centralną i południową Polską.
"Według posiadanych przeze mnie informacji - napisał prezydent - w rozkładzie tym w sposób drastyczny i radykalny ogranicza się liczbę połączeń wychodzących lub przychodzących do Elbląga. Z dużym ubolewaniem, a jednocześnie oburzeniem, przyjąłem wiadomość o tej decyzji. Rozumiem, że partnerem przewoźnika w tej materii są samorządy województwa, ale przecież dotyczy to głównie terenu, a nie miast wojewódzkich. Elbląg pozostaje ciągle w centrum regionalnym i właściwe skomunikowanie go z okolicznymi terenami jest sprawą niezwykle istotną oraz społecznie ważną. (...) Rozumiem zasady rachunku ekonomicznego i potrzeby racjonalizacji wydatków, ale zupełnie nie rozumiem tej kolejnej próby marginalizacji Elbląga".
Prezydent Henryk Słonina dodaje, że największe oszczędności po raz kolejny usiłuje się uzyskać kosztem mieszkańców Elbląga. "Obawiam się - kończy swoje pismo do marszałka województwa - że taka decyzja spowoduje ogromne niezadowolenie zarówno elblążan, jak i mieszkańców okolicznych miejscowości".
Prezydent Henryk Słonina domaga się od marszałka spowodowania rewizji przyjętych rozwiązań i ich zmianę.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter