UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Jeżeli nadal będzie taka polityka PKP, jak do tej pory, to autobusy przejmą i cały rynek przewozów pasażerów. Jadąc do Warszawy mam 3 wyjścia: PKP, PKS i PEX. Najwyższe ceny mam PKP, bo Express Warszawa-Malbork i później przejazd do Elbląga kosztuje bodajże 51,50, już ze zniżką studencką (pośpiesznym jechać całą drogę na stojąco raczej nie lubię, jak to było chociażby 14 XI). PKS kosztuje mniej (chyba 28 zł), ale jedzie dłuuuugo (najlepszy przykład, autobus ok.7 rano, PKS Tarnobrzeg, u celu po prawie 6 godz.!). PEX jedzie 4 godzinki z hakiem za 34 zł i jest to chyba najlepsze rozwiązanie, szybko, komfortowo i bez żadnych przesiadek, czy spóźnień. To najczęściej wybieram i się niczym nie martwię. Do póki PKP nie da mi lepszych warunków za porównywalną cenę, dopóty na moje pieniądze nie będą mogli liczyć...

Francuz

Anuluj