Na ul. Kościuszki dachował "maluch" kierowany przez pijanego mężczyznę.
Do zdarzenia doszło dzisiaj ok. godz. 19.00. Samochód marki Fiat 126 p. dachował; jego 62-letni kierowca był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Byliśmy widzieliśmy nawet rozmawialiśmy z tym pijanym kierowcą:-) On na pytanie jak pan to zrobił odpowiedział : No jechałem prosto i sie wywróciłem ;-))))))) a skąd ty jesteś człowieku : a on ze wsi :-))))))
Chwalił się, że to on to zrobił i był jakby dumny z siebie. Mówił, żę Policja mu nic nie zrobi on nic nie ma i juz jest stary:-)))))))))) Niezły numer z tego kolesia!!!!
Dziwię się waszymi wypowiedziami. Co was fascynuje w tym?
Przecież koleś mógł kogoś zabić!!!!!!!!!!!!
Jeśli was fascynują kretyni i ludzie tak skrajnie nieodpowiedzialni to gratuluję.
Wyobraźcie sobie, że koleś najeżdża na waszą matkę lub siostrę. I co wy wtedy będziecie o nim mówili?
Do Maćka. Obawiam się kolego że, cierpisz na jakąś odmianę schizy, czepiasz się czegoś co nie miało miejsca ,kto niby podniecał się wybrykami tego pijanego głąba, ja przeczytałem wszystkie trzy komentarze (jeden twój drugi po tobie) i umknęło mi. Pozdrowienia dla mamy i siostry.
Ojj MACIEK MACIEK , jak tak bedziesz ciągle "gdybał" to sie z domu nieruszysz bo bedziesz sie bal ze dachówka z dachu spadnie i cie zabije.
A co to zdazenia to jestem pelen podziwu jak jadąc "prosto" mógł dachować ;)