Krew na drogach

13
04.07.2004
Osiem osób zostało rannych w dwóch wypadkach, do jakich doszło w ostatnich godzinach w okolicach Elbląga.
Wczoraj wieczorem na skrzyżowaniu w Helenowie na trasie numer 7, kierujący Daewoo Nexią 50 - letni mieszkaniec Warszawy skręcając w lewo nie udzielił pierwszeństwa przejazdu jadącemu z przeciwka Fordowi. Podróżujące Nexią: ośmiomiesięczna dziewczynka i jej matka oraz ośmioletnia pasażerka Forda trafiły do szpitala. Drugi wypadek miał miejsce dziś nad ranem w miejscowości Topolno Małe niedaleko Pasłęka. Około godz. 5 Polonez, którym jechały cztery osoby, uderzył w drzewo. Z pierwszych informacji policji wynikało, że w wypadku zginęła jedna osoba, okazało się jednak, że sytuacja nie wygląda aż tak tragicznie. Wszyscy uczestnicy zdarzenia: 33-letni kierowca Poloneza i trójka jego 17-letnich pasażerów trafili jednak do szpitala. Jak informuje rzecznik elbląskiej policji, Alina Zając, kierowca samochodu jest w stanie ciężkim. Policjantom nie udało się dotąd ustalić, co było przyczyną wypadku.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
NAJGORSZYM ZAGROŻENIEM NA 7 I NIE TYLKO SĄ WARSZAWIAKI. TĘPIĆ SK......W. NAJLEPIEJ NIE WYPUSZCZĆ CHAMSTWA NA DROGI. NISZCZYĆ WARSZAWKĘ BO INACZEJ ONA NAS ZNISZCZY.
OBSERWER (2004.07.04)

info

0  
  0
To prawda !
(2004.07.04)

info

0  
  0
Przychylam sie do zdania przedmówców... Inną sprawą jest drastycznie brzmiący tytuł artykułu "Krew na drogach"... Wygląda jakby przynajmniej cysterna z krwią się rozszczelniła i ta krew po kilku drogach poboczem by się sączyła leniwym potoczkiem :) Pozdrawiam
Hube (2004.07.04)

info

0  
  0
Tytuł, jak z Faktu, to fakt. Ale myślę, że nie chodziło o epatowanie krwią, tylko o ostrzeżenie przez grozę.
@ (2004.07.04)

info

0  
  0
OSTROŻNIE z tymi osądami w kierunku Warszawiaków!!! Musicie zwrócić uwagę, że po naszych drogach jeżdżą auta w leasingu lub nie oznakowane "firmówki", którymi jeżdżą tubylcy! Więc bardzo proszę o spokojne osądzanie! Zaznaczam, iż nie jestem mieszkancem Warszawy tylko Elbląga (od urodzenia!). Zgadzam się, że większość kierowców zachowuje się na drodze tak jakby jeździli po własnym podwórku ale cóż życie. Głupich nie sieją ani nie orzą tylko sami się tworzą!
Rodowity Elbinger! (2004.07.05)

info

0  
  0
A moim zdaniem niejednokrotnie stwierdzonym jest to, że widzącw lusterku samochodowym wariata, który przekracza wszelkie możliwe przepisy drogowe, jadąc wręcz na czwartego jast na sto procent samochód z rejestracją warszawską. Oni uważają, że są najlepszymi kierowcami świata. Prowincja nie umie jeździć
tad (2004.07.05)

info

0  
  0
NALEŻY DODAĆ, ŻE DWIE OSOBY Z TYCH OŚMIU ZMARŁY. MOIM ZDANIEM PZYCZYNĄ TAKIEGO STANU RZECZY JEST MIĘDZY INNYMI TO, ŻE RUCH DROGOWY STOI NA SKRZYŻOWANIACH JAK SŁUP SOLI I !!! CO SIĘ Z TYM WIĄŻE JEST BEZPRODUKTYWNY. PRZYNOSI TO OSZCZĘDNOŚCI W ZUŻYCIU PALIWA W RADIOWOZACH, ALE NIE POPRAWIA STANU BEZPIECZEŃSTWA. NIBY STOJĄCY POLICJANT POWODUJE SWOJĄ OSOBĄ SPOWOLNIENIE RUCHU W REJONIE SKRZYŻOWANIA TYM SAMYM WYDAWAĆ BY SIĘ MOGŁO, ŻE JEST BEZPIECZNIEJ. TAKIE ROZWIĄZANIE MIAŁO BY SENS GDYBY WIĘKSZOŚĆ PRZEJEŻDŻAŁA PRZEZ SKRZYŻOWANIE NA CZERWONYM ŚWIETLE LUB PORUSZAŁA SIĘ LEWĄ STRONĄ JEZDNI ITP. PONAD TO W CZASIE GDY ONI TAK SOBIE STOJĄ TO RUCH NA DRODZE SAM SIĘ SPOWALNIA Z POWODU DUŻEJ LICZBY POJAZDÓW (GODZINY SZCZYTU I NIE TYLKO). NA MARGINESIE DODAM, ŻE WIDZIAŁEM JAK JEDEN POLICJANT W ŁADNYM MUNDURZE CZYŚCI BUTA DRUGIEMU POLICJANTOWI (MOTOCYKLIŚCIE) STOJĄCEMU PRZY DRODZE. NA ZAKOŃCZENIE DODAM, ŻE MOIM ZDANIEM POWINNI CZĘŚCIEJ POKAZYWAĆ SIĘ W OKOLICACH ELBLĄGA A NIE "MALTRETOWAĆ" TYCH, KTÓRZY JEŻDŻĄ BEZ ZAPIĘTYCH PASÓW. CZY NIKT TEGO NIE WIDZI ??? JAKI TO MA SENS I KTO CZERPIE Z TEGO KORZYŚCI ? TO PYTANIE SAMO NASUWA SIĘ NA USTA.
SPOSTRZEGAWCZY ;-\ (2004.07.05)

info

0  
  0
"Inteligentni inaczej" i ci, którym się wydaje, że razem z samochodem kupili czy też dostali "bezwzględne pierwszeństwo przejazdu" są wszędzie - nie brakuje ich również w Elblągu. Co więcej - kiedyś miałem wrażenie, że tak jeździ tylko "warszawa", "łódź" i trójmiasto, ale ostatnio zjawisko to chyba powszednieje - mam wrażenie, że na drodze na mnie polują. Pozdrawiam wszystkich i życzę, by zawsze udało się cało wrócić do domu.
maxi02 (2004.07.05)

info

0  
  0
Zgadzam się iż na numerach W-skich jeżdżą również leesingowcy, ale oni jeżdżą cały czas, a w okresie wakacji jak wyjeżdża Warszawka zaczyna się kongo, dlatego wnioski nasuwają się same
OBSERWER (2004.07.05)

info

0  
  0
SPOSTRZEGAWCZY, zauważ, że same duże litery fatalnie się czyta. Mało osób zmusi się do przeczytania tego co napisałeś.
szeba (2004.07.05)

info

0  
  0