Koniec pobłażliwości!

36
22.09.2005
Elbląska policja rozpoczyna wojnę z kierowcami, którzy parkują w niedozwolonych miejscach.
- Na osiedlach jest zbyt mało parkingów i mieszkańcy często stawiają swoje pojazdy gdzie tylko chcą i mogą - mówi Ewa Ziółkowska z zespołu prasowego elbląskiej komendy. - Problem pojawia się np. wtedy, gdy wzywana jest karetka pogotowia lub straż pożarna. Wówczas służby ratownicze nie są w stanie podjechać pod klatkę, bo na chodniku stoi sznur samochodów. Policja prowadzi swoją akcję we współpracy ze spółdzielniami mieszkaniowymi i władzami miasta. - Prezydent Henryk Słonina zadeklarował, że odda część gruntów pod parkingi osiedlowe, a spółdzielnie będą stawiać tablice "strefa zamieszkania". Dzięki temu policja będzie mogła skutecznie karać tych, którzy nie zastosują się do znaków drogowych - wyjaśnia Ewa Ziółkowska. Na początek niesforni kierowcy będą tylko upominani i otrzymają ulotki z zasadami właściwego parkowania. Jeśli to nie poskutkuje, każdy, kto postawi swój wóz nie tak, jak powinien, musi się liczyć z karami pieniężnymi: 500 - złotowym mandatem lub nawet 5 tysiącami złotych grzywny.
SZ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
nie potrafią utrzymac porządku na głównej ulicy starego miasta, a chca to robić na osiedlach?
iiik (2005.09.22)

info

0  
  0
W ostatnim czasie pojawilo sie b.duza autek a nowych parkingow jest na lekarstwo... Tu jest problem a nie w tym ze kierowcyparkuja gdzie im sie podoba!Pytam sie- AZ gdzie mają parkowac? Niech nasza wielmozna wladza podejdzie jakos rozsadnie do tego tematu zamiast,nas,kierowcow tyko karac!
bartek (2005.09.22)

info

0  
  0
Spółdzielnie nic nie robią, bo nie muszą. Karami proszę obłożyć spółdzielnie, a nie kierowców. U mnie pod domem jest całe pole do zagospodarowania, za blokiem jeszcze więcej, a nikt z tego parkingu nie zrobi, więc jesteśmy zmuszeni stawiać na ulicy i chodniku. Mnie też to się nie podoba, ale co mam zrobić?
(2005.09.22)

info

0  
  0
Ha, ha, ha! Boki wyrywa! Nie dalej niż w ubiegłym tygodniu wezwałem policję do niezbyt inteligentnego kierowcy super bryki, któremu wydawało się, że może parkować (a właściwie stanąć) tam, gdzie mu się żywnie podobało i to w taki sposób, że pozostali kierowcy musieli jedździć po chodniku. Kto zgadnie jaki był czas reakcji policji? Żaden! Stwierdzili widocznie, że nic się nie stało, albo co gorsza sprawdzili kto jest właścicielem wypasionej terenówki i że jest to zbyt niebezpieczna interwencja. Pan przyjmujący zgłoszenie był wyraźnie zdziwiony, że obywatel zgłasza taką sprawę i psuje mu statystyki, a przecież jest ISO i takie tam duperele. Czyżby jednak telepatia? Czyżby moje wkurzenie dotarło jednak w cudowny sposób do szanownej policji? Czy trzeba stale przypominać, że statystyki przestępstw w Nowym Jorku wyraźnie poprawiły się odkąd tamtejsza policja zaczęła egzekwować prawo także w tak drobnych sprawach jak śmiecenie, prawidłowe parkowanie itp. Ciekawe na jak długo starczy "pary" do realizacji tego pomysłu.
Moniś (2005.09.22)

info

0  
  0
To gdzie mają Ci ludzie stawiać swoje auta??? Wprowadzić przepis jest łatwo, ale znaleźć odpowiednie rozwiązanie już nie tak prosto, w zwykłym czteroklatkowym wieżowcu mieszkają 132 rodziny, jeśli w posiadaniu co czwartej rodziny będzie jeden samochód to daje sumę 33 samochodów na jeden blok!!!! Na parkingu jedno auto postawione obok drugiego zajmuje około 2,5 m szerokości, pomnóżmy to teraz przez 33 auta i mamy 82,5 m, nie wygląda to dobrze i to przy najlepszym założeniu, gdzie wszystkie auta stoją równo obok siebie, w planowaniu parkingów nie wzięto niestety pod uwagę rozwoju ekonomicznego i tym samym większej ilości aut. Samochodów będzie coraz więcej, miejsc na parkingach coraz mniej, do tego dojdzie ten przepis, przydałoby się kilka piętrowych parkingów w Elblągu, takich z prawdziwego zdarzenia, tylko one rozładują mocno ruch na osiedlowych uliczkach, ale miasto widać idzie po najmniejszej linii oporu. W godzinach wieczornych dobrze widać co sie dzieje na parkingach na zawadzie. Dobre wróżby zaprawione tym przepisem nie zdadzą egzaminu.
obserwator (2005.09.22)

info

0  
  0
WRESZCIE!!!! Nie mandat będzie najlepszą karą, lecz podjeżdżająca LAWETA POMOCY DROGOWEJ, która w obecności policjantów lub Straży Miejskiej odholuje źle zaparkowany samochód na parking. A tam będzie wydany, gdy jego właściciel zapłaci. Natomiast te mandaty, kartki itd. dla niektórych są "do załatwienia na telefon". Codziennie na zakazie vis a vis "Casablanki" , "Pod Kogutem", "Mandarynem" itd. parkują te same samochody, a patrole policyjne przejeżdżają udając, że nic się nie dzieje. Natomiast DZISIAJ DZIELNY POLICJANT Z RUCHU DROGOWEGO nękał na ul. Wieżowej (k. Poczty) biednego właściciela FIATA 126p - kompromitacja!!!!
Józek (2005.09.22)

info

0  
  0
STREFA ZAMIESZKANIA I CO TO DAJE MIESZKAM PRZY ULICY GWIEZDNEJ OD STRONY SKLEPOW SA PARKINGI PLATNE A WIEC KIEROWCY ZOSTAWIAJA SAMOCHODY NA PARKINGACH OSIEDLOWYCH CZASEM NAPRAWDE NIE MAMY GDZIE ZAPARKOWAC SWOICH SAMOCHODOW BO PANSTWO PRZYJEZDZAJA SAMOCHODAMI NA ZAKUPY ALE NIE STAC ICH ZAPLACIC 80 GROSZY ZA PLATNY PARKING. I CO Z TEGO ZE STOI ZNAK TYLKO DLA MIESZKANCOW ESM SIELANKA KTO TO WYEGZEKFUJE.
WILI (2005.09.22)

info

0  
  0
W końcu sie za nich wezmą.
ELB (2005.09.22)

info

0  
  0
a ja se spokojnie parkuje gdzie mi sie podoba, co oni mi mogą zrobić ? parkuje na zakzie przy Casablance od kiedy pamiętam i ani razu nie miałem kłopotów czy cuś takiego, jestem GOŚĆ na poziomie to mnie nie ruszajom.
adidasplus (2005.09.22)

info

0  
  0
Często znaki zakazu stoją w miejscach, gdzie parkowanie nie przeszkadza (np. częśc ulicy 1-Maja). Coraz częściej parkingi przy osiedlach mają zakaz wzjazdu z adnotacją "Nie dotyczy mieszkańców" - czy w takim przypadku mogę wjechać do kolegi (rodziny), który tam mieszka ? A jeżeli nie, to gdzie mam postawić samochód ? Bezmyślne zakazy, brak infrastruktury oraz bardzo kiepska praca policji i SM - to nasza codzienność.
+- (2005.09.22)

info

0  
  0