Jarosław Czubiński bardzo pozytywnie ocenia dotychczasowe kontakty polsko - kaliningradzkie. Współpraca transgraniczna rozwija się poprawnie, a nawet nabrała dynamiki. Istnieje doskonała współpraca organizacji pozarządowych. Dobrze układają się też kontakty w ramach Euroregionu Bałtyk. Zauważalny jest także wzrost przyjazdów mieszkańców obwodu do Polski w celach turystycznych.
- Obwód kaliningradzki to nie furtka, ale wrota do Rosji - twierdzi Jarosław Czubiński. - Jeżeli uda się nam je otworzyć, zaczniemy czerpać spore korzyści. A możliwości są ogromne.
Strona Polska może także skorzystać na fakcie, że do nadbałtyckich kurortów obwodu przyjeżdża coraz większa liczba wczasowiczów z głębi Rosji. Przy dobrze zorganizowanym pobycie mogą robić wypady do polskich miast leżących w niedaleko od obwodu. Będzie to dla nich spora atrakcją.
- Osobnym zagadnieniem pozostają nadal duże szanse dla polskich przedsiębiorców, którzy właśnie przez kaliningradzkie wrota mogą wejść ze swoimi towarami i usługami na rynek rosyjski – dodaje Czubiński.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter