Dziś odbywały się zwolnienia w jednostkach elbląskich. Jutro - w pozostałych. Korespondencja radiowa Marty Hajkowicz.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
chlopaki wyszli z woja i wiadomo bylo glosno w okolicach dworca. fajnie,ze sie dobrze bawili.ale o cos innego mi chodzi. spiewali bardzo bardzo glosno na placu przed dworcem piosenki z takimi slowami jak k**wa,ch*j i takie tam.a obok stalo kilku kolesi z zandarmerii wojskowej i...policjant,ktory na niecenzuralne slowa nawet nie zwrocil uwagi.choc doskonale je slyszal.a przeciez w naszym miescie karze sie mandatami za uzywanie w miejscach publicznych brzydkich wyrazow.czyli co? sa rowni i rowniejsi? jednych traktuje sie tak a innych siak? az chcialem podejsc do wspomnianego policmajstra i rzec mu: panie wladzo,zaje**scie spiewaja te nasze chlopaki o rezerwie,nieprawdaz? az sie chce k**wa mac tanczyc".ale sobie pomyslalem:oni moga,ja pewnie nie,a po co mi mandat.poszedlem sobie dalej,w oddali wciaz slyszac "piekna polszczyzne".
>>>do andy odrazu dzieciaku wiadomo ze w wojsku nie byles i nie wiesz jak to jest wyjsc po 10 miesiacach ciezkiej walki z soba i reszta głupoli...Pozdrawiam.zycie przed toba...
No tak 10 m-cy to dużo dla Ojczyzny,z tego iles tam na stalych przepustkach i urlopaach,ciekaw jestem jak za ten okres czasu mozna wyszkolic dobrego żołnierza ,przy dzisiejszej technice uzbrojenia.Szkoda że chłopaki nie maja roku słuzby,należał by im sie zasiłek dla bezrobotnych a tak,na garnuszek do mamusiiiiiiiiiiii
owszem,nie bylem i juz nie bede bo zostalem po studiach przeniesiony do rezerwy.coz,mon nie ma kasy nawet na przeszkolenie.ale zdaje sie nie zrozumiales mnie dobrze.wcale nie przeszkadzali mi spiewajacy rezerwisci.nikogo po mordach nie tlukli,tylko sobie spiewali.problem jest gdzie indziej.z jakiej paki policja karze ludzi na miescie mandatami za to,ze komus wymsknie sie np. k**wa a jak wczoraj na dworcu rezerwisci spiewali piosenke,w ktorej co drugie slowo to k**wa nikt nie zareagowal? przeciez obok stal policjant i przygladal sie. nastepnym razem przeczytaj dobrze kolego to co napisalem i dopiero pozniej zabieraj glos.no chyba,ze masz klopot ze zrozumieniem.
no tak cale 10 misiecey ciezkiej sluzby. Ale nie uzalaj sie tak nad soba i nie gloryfikuj sie tak bardzo. Gdybys sluzyl za komuny pelne 2 lata z miesiecznym oklepem, z tego 1 rok spedzil na poligonach to moze rzeczywiscie moglbys pisac o "walce z samym soba i reszcie glupoli". Synku kiedys po 10 miesiacach to na fali ledwo "ogonem" sie bylo i szmata dalej byla podstawowym narzeziem zolnierzyka.
Bylem w Monie 15 miesiecy i jaka to jest walka z samym soba? Fakt ze wiele rzeczy bylo bez sensu, ale jakie sie ma wspomnienia. Czas zlecial szybko, ze szmata sie latalo na wysokosci lamperii a co sie nasciemnialo to glowa mala. Andy ma racje, czemu Policja nie kara za slowa uznane powszechnie za wulgaryzmy wszystkich a nie tylko wybranych. Policjant ktory sie tam znajdowal nie wypelnial nalezycie zadan sluzbowych, wiec powinien zostac dyscyplinarnie pociagniety do odpowiedzialnosci, dostac po premi i zostac zawieszony w czynnosciach. Tego MY MIESZKANCY MIASTA SIE DOMAGAMY I CHCEMY ABY NAPISANO NA PORTELU JAK ZOSTAL UKARANY!!!!
cieszą się czy udają? Chyba to drugie. ............ A że do wojska biorą debili to i takie zachowanie. Wielu opuszczających koszary w głębi duszy "płaczą" bo to by się cieszył z powrotu do biedy ... Byłem w wojsku 10 lat ...
Przyszedł KOTEM, wyszedł KOTEM.
807- w MON-ie.
Dokladnie Prusaku, dokladnie :)
no prawda 10 miesiecy to kupa czasu... smiac mi sie chce!! sam bylem w wojsku po 10 miechach dopiero ze szmaty sie schodzilo... zaczela sie FALA ale "stefanskie" jednostki ktore walcza z fala i ich zolnierze rezerwy na dworcu glownym wielkie FALUSIE buheheee... a na koszarach siersc ktory podwija ogon na kazde zawolanie jakiegos trepa! sluzby do 005 DDC.. wojsko dazy do 9 miechow gdzie zwykly zolnierz bedzie potrzebny do SPRZATANIA i OK (obsluga kuchni) Do rezerwistow: CYWIL zajaz!! teraz zobaczysz co to znaczy walka...