By wspólnie realizować projekty

6
10.05.2002
27 tysięcy zł uzyskało Centrum Informacji Europejskiej w Elblągu z Fundacji Batorego. Pieniądze zostaną przeznaczone na szkolenie dla nauczycieli historii, geografii i wiedzy o społeczeństwie z regionu elbląskiego i Kaliningradu.
W czterodniowych warsztatach, dotyczących Unii Europejskiej, które rozpoczną się 3 czerwca, weźmie udział 30 nauczycieli ze szkół kaliningradzkich i 15 nauczycieli z regionu elbląskiego. Nauczyciele z Rosji zapoznają się m.in. z działalnością szkolnych klubów europejskich i poznają, jak pisać wnioski o dotacje unijne. - Dzięki temu wspólnie będziemy mogli realizować projekty i pisać wnioski o fundusze - powiedziała Iwona Nawrocka z elbląskiego Centrum Informacji Europejskiej. - Dla nas to jest bardzo ważne. Wkrótce Polska będzie w Unii Europejskiej, a naszą najbliższą granicą będzie ta z Obwodem Kaliningradzkim. Nie chcemy się dzielić, tylko właśnie łączyć.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Dla wyjaśnienia. Fundacja Batorego jest własnością pana Solorza, kolegi Adama Michnika. Jej celem jest budowanie nowej odmiany społeczeństwa socjalistycznego, którą demoliberałowie nazywają "społeczestwem otwartym". A swoją drogą to 27 tys. to śmiesznie mało. Chyba więcej wydają elbląskie bandziory w ciągu jednej nocy w salonie masażu.
Konserwa (2002.05.10)

info

0  
  0
Tak rozumiemy - pieniądze są po to, aby pisać nowe wnioski.
AborygenMiejscowy (2002.05.10)

info

0  
  0
Unifikacja z Europa polega na tym, ze stajemy sie spoleczenstwem dziadowskim, piszacym wnioski o zapomogi. I jest to organizowane przez naszych nauczycieli...
widze czarno (2002.05.10)

info

0  
  0
Ja rozumiem, że dziennikarze muszą pracować szybko. Dzięki temu czytając uśmiałam się serdecznie i jeszcze zabawiłam rodzinę. "J" chyba był trochę napity, i skoro pisząc o Rosjanach nie mógł zaśpiewać "Wołga, Wołga" czy coś w tym guście, to chociaż wstawił rusycyzm "poznają, jak pisać wnioski". A dalej, to już jest całkiem śmiesznie. Co a mianowicie autor miał na myśli, pisząc, że jak wejdziemy do Uni, to najbliższą granicą będzie ta z Obwodem Kaliningradzkim? I o co chodzi, że chemy się właśnie łączyć, a nie dzielić? Autorstwo tego bełkotu przypisane jest p. Iwonie Nawrockiej, która mówi także, iż pisanie wniosków z Rosjanami jest dla nas bardzo ważne i że będziemy realizować i pisać. Kolejność jest taka, że najpierw trzeba napisać i dostać pieniądze, żeby można było realizować. Jeśli chodzi o kwotę 27 tys. na 4-dniowe szkolenie, to wcale nie jest mało, a skutki jak znam życie będą mizerne. Zamiast męczyć nieszczęsnych historyków i geografów /to tak z "klucza"?/ lepiej byłoby przeszkolić studentów kierunków menadżerskich, to pisaliby fachowo projekty i zgarniali kasę dla swoich zleceniodawców.
esia (2002.05.11)

info

0  
  0
Do Pani Esi - jak Pani może Kogoś poprawiać, robiąc sama błędy. Piszemy "Unii", a nie "Uni". Poza tym Pani styl pisania jest ohydny.
L.B. (2002.05.13)

info

0  
  0
Rzeczywiście, przesadziłam...
esia (2002.05.15)

info

0  
  0