Bezpieczniej na światłach

6
18.02.2002
Elbląska policja przypomina o obowiązku jazdy na włączonych przez całą dobę światłach.
Na elbląskich drogach coraz więcej kierowców o tym zapomina. Według przepisów jeszcze do końca lutego powinniśmy mieć włączone światła w trakcie jazdy. - Tu nie chodzi tylko o kodeks drogowy - mówi Alina Zając, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo. Przy włączonych światłach jesteśmy bardziej widoczni dla innych użytkowników drogi. Za złamanie nakazu grozi 100-złotowy mandat oraz dwa punkty karne.
OP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Palą sie te ledwo widoczne swiatła w słoneczny jaskrawy dzień zupełnie niepotrzebnie a spalenie przy włączonych światłach wzrasta o parę a niekiedy parenaście %. Obowiązkowe pasy ,foteliki dla coraz większych dzieci i wszystko dla naszego dobra. To jak ma mi być tak dobrze to dlaczego mandaty i punkty karne. Kupy się to nie trzyma. A może to kylko kolejne preteksty do tych ostatnich.
monopolicjant (2002.02.18)

info

0  
  0
Niektórym to i zapalone światła nie pomogą. Ostatnio stuknął we mnie jakiś dziadek kiedy stałem na skrzyżowaniu. Śmieszna rzecz, ale zamyślił się i poprostu zapomniał w porę zahamować. A może mnie nie widział bo bryle miał jak ten z "Trzynastego posterunku" no i latek chyba ze 60. Może by tak jakieś obowiązkowe badania dla kierowców dinozaurów i małolatów , bo to są postrachy polskich ulic (dla tych ostatnich oczywiście psychologiczne). xx
(2002.02.18)

info

0  
  0
Policja się chowa! Nigdy ich nie ma, gdy sa naprawdę potrzebni. Patrz Stare Miasto w weekendy, policjanta nie zobaczysz-chowają się wtedy w centrum miasta.
Obserwator (2002.02.18)

info

0  
  0
No cóż, nie każdy się w chowanego w dzieciństwie wybawił !!!
Jary (2002.02.18)

info

0  
  0
A ja uważam, że nakaz zapalonych świateł powinien obowiązywa cały rok. Przez okres zimowy wszędzie (w mieście i na trasach), natomiast od lutego na trasach poza miastami. I dziwię sie, że ktoś (kto jak rozumiem jest kierowcą) dziwi się po co są zapalone światła, nawet w słoneczny dzień.
Martyna (2002.02.18)

info

0  
  0
Jesli chodzi o zapoalone swiatla to popieram pomysl obowiazkowej jazdy na swiatlach przez caly rok. Rowiez dziwi mnie wypowiedz kierowcy ktory dziwi sie po co te swiatla w dzien. Moze on tylko po miescie jezdzi, bo ktos kto podrozuje latem wie ile one pomagaja w jezdzie. Rowiez w miescie sa pomocne zwlaszcza pieszym. Sam pare razy wlazbym pod kola auta gdyby nie wlaczane swiatla. Oslepiony przez slonce nie jestesmy w stanie zobaczyc pewnych rzeczy a swiatla owszem widac. Ja sam jezdze caly rok na swiatlach i to bez znaczenia czy w miescie czy poza nim. Co do badan dla kierowcow to powinny one byc dla kazdego bez wzgledy na wiek. Bez znaczenia jest to czy prawko otrzyma 17 czy 35 latek. Kazdy z nich na poczatku bedzie musial sie wyszalec a tu nie ma podzialu na wiek. oby tylko zrobili to jak najszybciej i bez szkody dla nikogo. Rowniez nam zwyklym kierowcom przydalyby sie badania, a zwlaszcza wzroku. A wiec jezdzijmy na swiatlach przez caly rok. A zuzycie paliwa nie wrosnie nam wiecej jak o 2% co daje smieszne ilosci jak na poprawe bezpieczenstwa o 50% a nawet wiecej.
rosa (2002.02.18)

info

0  
  0