Wybrany wątek opinii
Jeszcze ok.20 lat temu można było bez problemu palić w pubach, restauracjach, w biurach, na korytarzu w pracy, na uczelni, w pociągu, gdzie był wtedy ten sygnalista, który narobił zamieszania? Czemu wtedy milczał? Nie pamiętam, żeby ktoś się wtedy z niepalących odezwał, że jemu przeszkadza. Z 40 lat temu, a może i mniej, to i w samolotach można było palić. Wystarczyło, że taki palący miał na tyle rozsądku w głowie, że i tak unikał palenia przy dzieciach. Dzisiaj nagle wszystkim przeszkadza. Mi osobiście przeszkadza jęczenie takich sygnalistów. Można to gdzieś zgłosić, żeby coś z tym zrobili?
Do moderacji
Odpowiedz
31
38
@DasModel - Około 20 lat temu można było po pijaku jeździć i najwyżej kolegium, teraz do pierdla.
Do moderacji
Odpowiedz
2
1
Jeździć zawsze można tylko nie można dać się złapać. Na kacu codziennie na nulice wyjeżdżają setki alkoholików.
Do moderacji
Odpowiedz
2
1
Jak porównujesz palenie papierosów do jazdy po pijaku, to nie bardzo mamy o czym dalej rozmawiać.
Do moderacji
Odpowiedz
6
3
@DasModel - "Mi osobiście przeszkadza jęczenie takich sygnalistów. " Zatkaj uszy stoperami. Oni nie mogą przestać oddychać...
Do moderacji
Odpowiedz
1
1