Wybrany wątek opinii
Problem polega na tym, że niektórzy ludzie wszędzie muszą wjechać autem. Dosłownie wszędzie. Poza tym, nie są w stanie pogodzić się z faktem, że czasem trzeba zaparkować dalej i przejść z 200 metrów od parkingu. Im się marzy, żeby zrobić tuptup 2 metry od klatki schodowej do samochodu, a potem tuptup 2 metry od samochodu do kościoła. Innego rozwiązania nawet nie biorą pod uwagę. Przypominam, że przynależność do konkretnej parafii polega na tym, że masz swój kościół jak najbliżej miejsca zamieszkania. Zatem, w ogóle nie muszą przyjeżdżać autem do kościoła, bo mieszkają zaraz obok niego. Gdyby mieszkali na zawadzie albo na starym mieście, to byliby z innej parafii i też mieliby blisko do swoich kościołów. Wygląda na to, że niektórym spaliny zwyczajnie wsiąkły w mózgi, i tak niezbyt funkcjonalne. To, jak ludzie stali się wygodni i głupi, najlepiej widać na parkingach pod SP12 na Zajchowskiego (gdyby mogli, to by na schodach zaparkowali, tam się pod bramą szkoły przejść nie da) i w bażantarni (parking naprzeciw góry stoi pusty, a w lesie za polaną i przy muszli dziesiątki SUVów w dieslu. Skoro ci ludzie chcą potruchtać albo spacerować, to po co w ogóle z domu wyjeżdżają kopciuchem, zamiast zwyczajnie z domu wyjść, a nie wyjechać?). Durnota, lenistwo, wygodniactwo i spalinowe zapalenie mózgu!
Do moderacji
Odpowiedz
32
4
@Brum brum - Tylko niestety obecne społeczeństwo jest po prostu LENIAMI!!!!!
Do moderacji
Odpowiedz
14
2
@Brum brum - I stało się jasne, dlaczego do kościoła prowadzą schody! Inaczej wierni parafianie by do środka wjechali.
Do moderacji
Odpowiedz
10
2
@Brum brum - Zapomniałeś tylko, że jest okres komunijny i przyjechali nie tylko wierni parafii, którzy mają blisko, ale też rodzina, dziadkowie, chrzestni, a oni już niekoniecznie są z tej parafii i nie każdy z nich ma 500m od domu do kościoła. Nie zmienia to faktu, że akurat ja wybrałem się spacerkiem, żeby uniknąć tego całego cyrku z parkowaniem.
Do moderacji
Odpowiedz
3
1