Wybrany wątek opinii
Czytając za każdym razem super ciekawe i profesjonalne artykuły pana Daniela Lewandowskiego jest mi smutno i przykro, że nie ma miejsca w Elblągu, gdzie pamięć o Żamechu trwale związanym z Elblagiem byłaby stale do zobaczenia. Włodarze naszego miasta i radni z których żaden poza Andrzejem Tomczyńskim nie był nigdy zwiazany z tą firma zatrudniajacą kiedyś 8500 elblażan nie rozumieją tego sentymentu. To Ratusz posiadający wiele pustych, niezagospodarowanych obiektów powinien we współpracy z dawnymi Zamechowcami, ABB - wcami, Alstomowcami i obecnymi GE - owcami stworzyć przysłowiową Izbę Pamięci tego zakładu połączoną z gastronomią, może w piwnicach Ratusza Staromiejskiego, czy Pałacyku na Stoczniowej. W wielu miastach są takie placówki turystyczno - historyczno - gastronomiczne, więc czemu nie w Elblagu. Bo Żamech to przecież duma naszego miasta.
Do moderacji
Odpowiedz
25
2
Rozumiem sentyment, ale powiedz mi, czy w Warszawie masz izbę pamięci FSO? Albo w Radomiu izbę pamięci Łucznika? W Bydgoszczy izbę pamięci ROMET'u? Zakład jak zakład. Za PRL był obowiązek pracy i wręcz ludzi z łapanki, z ulicy zmuszali do zatrudnienia stąd takie "potężne" zakłady powstawały. W normalnym ustroju zatrudniałyby mniej niż 1000 pracowników i też sobie świetnie radziły na rynku. To typowe myślenie dla komunistycznego ustroju, że zakład pracy to twój drugi dom, druga rodzina, że musi zorganizować wakacje dla ciebie, twoich dzieci, choinkę dla dzieci, zabawę sylwestrową, zabawę karnawałową, rozrywkę, kulturę i sztukę. Musi być jednym wielkim kołchozem, w którym zatrudnia się wszystkich z okolicy. Bez względu czy mają jakąś wiedzę, umiejętności, jakąś wartość dodaną dla przedsiębiorstwa. Idziemy w tysiące! Ważne, że nie szwendają się po ulicy i nie mają czasu spiskować przeciwko władzy, która przecież najlepiej wie, co jest dobre dla narodu, a co nie. Zamech był jednym z kilkuset takich ośrodków za panowania sowietów na ziemiach polskich.
Do moderacji
Odpowiedz
6
25
@MajorTom - Panie majorze wiara w Boga, to religia, wiera w komunizm to też religia tak to prawda to drugi dom, druga rodzina, choinka, zabawa... słowem życie I co zrobisz jak przez prawie 50 lat żyłeś w tym systemie, jak mając sześćdziesiąt parę lat wymazać to wszystko I żyć po nowemu, no powiedz mi jak, jak nauczyć się tego nowego życia I po co jak już się trzeba zbierać do św. PIOTRA
Do moderacji
Odpowiedz
15
1
@MajorTom - W Starachowicach wystawiono wyprodukowane tam Stary na ulicach i skwerach i są już atrakcją turystyczną miasta.
Do moderacji
Odpowiedz
7
1
@MajorTom - Tak, jest. Robert Brykała ma Muzeum Skatb Naridu sus nazywa, i tam ponad 300 sanmmochodòw różnym wieku i polskich i zagranicznych, cały przegląd motoryzacji powojennej poprzez PRL di czasie współczesnych szuka na YouTube " Muzeum Skarb Narodu ".
Do moderacji
Odpowiedz
0
4
@MajorTom - A wiesz z czego to wynika? Bo ludzie wciąż tęsknią za tamtymi czasami, bo ten kołchoz im pasował, nie potrafią zrozumieć, że pewna epoka minęła, przyszło nowe, nowoczesne. Zamech zatrudniał tysiące ludzi, bo, co jest opisane choćby w tym artykule, wiele obliczeń, rysunków trzeba było wykonywać kilkukrotnie, sprawdzać, powtarzać i od nowa. Nie było na produkcji takich maszyn jak teraz itd. A obecnie ludzie się dziwią, że np na Modrzewinie powstaje firma produkcyjna i zatrudni 20 osób i lament, bo Zamech to miał tysiące... Izba pamięci to super pomysł, ale nie, nie jest to rolą miasta żeby znowu coś organizować, to bardziej rola obecnego GE. A co do pubu, droga wolna, otwórz pub, ludzie na pewno przyniosą pamiątki. Nie jest rolą samorządu otwieranie pubu, żeby ludzie mogli o 10 przyjść i chlać piwsko i wspominać.
Do moderacji
Odpowiedz
6
0