Wybrany wątek opinii
"Nikt z wojskowych nie zatrzymał się na ratunek, " To taka bolszewicka tradycja, która i dzisiaj na Ukrainie odciska swe piętno.
Do moderacji
Odpowiedz
33
7
No tych w azovstalu też zostawili na pastwę ruskich
Do moderacji
Odpowiedz
7
8
Człowieku, akcja ratownicza wymagała udziału ciężkiego sprzętu i płetwonurków. Zabezpieczenie przepraw po dnie to wielka operacja. T56 z trudem pokonywały przeszkody, a T34 przewrócony do gry gąsienicami z otwartym włazem kierowcy był bez szans. Kierowca czołgu zamarzł i to było przyczyna wypadku. Straty stanu wojennego to od 100 do 200 ludzi w ciągu 3 lat. A co powiesz na 200 000 strat w wyniku, ,zarządzania po pisowsku, ,kowidem w ciągu jednego roku?
Do moderacji
Odpowiedz
10
13
@bez podpisu - Następny PorwanyObłędem.
Do moderacji
Odpowiedz
2
2
@bez podpisu - W wyniku nieudolności, oglądania się na ue, zarządzania po: po-wsku, psl-owsku, sld-owsku, czyt. brukselsku, straty liczone były by 2x 200 000 zmarłych na covid....
Do moderacji
Odpowiedz
1
1