Dla tych, którzy spędzają wakacje w Elblągu, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przygotował ofertę różnorodnych zajęć, a jedną z nich był otwarty trening z zawodniczkami oraz trenerem Startu. Mógł się na nim stawić każdy, kto miał ochotę na nieco ruchu i miłe spędzenie czasu wolnego. Oprócz najmłodszych miłośników szczypiorniaka, na zajęciach nie zabrakło najwierniejszych kibiców zespołu, którzy z chęcią realizowali zalecenia szkoleniowca EKS.
- Otwarty trening to świetna promocja piłki ręcznej wśród mieszkańców naszego miasta. Jesteśmy nie tylko zawodowcami, ale i pasjonatami szczypiorniaka, dlatego chętnie bierzemy udział w takich akcjach - mówił trener Andrzej Niewrzawa. W realizacji zajęć pomogło mu pięć zawodniczek: Joanna Waga, Wioleta Pająk, Joanna Gędłek, Nikola Szczepaniak i Katarzyna Cygan. Początek zajęć mógł nieco zaskoczyć uczestników, bo trener zaprosił wszystkich do stolików - Treningi zawsze zaczynamy od rozgrzania ciała, ale ważne jest też, żeby rozgrzać głowę i dlatego przez kilka minut będziemy grać w warcaby - mówił szkoleniowiec EKS.
Potem nadszedł czas na zajęcia typowo ruchowe, niektórzy bili swoje rekordy życiowe, jak chociażby Bruno, który razem ze swoim bratem Miłoszem po raz trzeci w te wakacje korzystał z oferty wakacyjnej MOSiR.
- Najbardziej podobały mi się ćwiczenia ze skakanką, udało mi się skoczyć aż trzydzieści dziewięć razy - mówił chłopiec.
Podobne odczucia miała młoda zawodniczka MKS Truso, która już trzy lata zgłębia tajniki piłki ręcznej pod okiem Marty Czapli.
- Na zajęciach ze Startem jestem drugi raz, byłam również w zeszłe wakacje. Wszystkie ćwiczenia mi się bardzo podobały, ale najbardziej skakanie na skakance - przyznaje.
Uczestnicy treningu mogli się sprawdzić w rzutach na bramkę, popracować nad koordynacją oraz wzmocnić koordynację, refleks i ogólną sprawność ruchową. Na kolejne tego typu zajęcia szczypiornistki Startu zapraszają 18 sierpnia.