MKS Turso Elbląg - Sokół Kościerzyna 27:30 (17:17)
Truso: Stankiewicz, Humla - Legan 2, Korzeniowski 3, Sieńkowski 2, Wasilewski 2, Kaczkowski 3, Makowski 1, Kancelarczyk 6, Dukszto 4, Ostachowski 1, Kulik 3, Brzeziński
Zespół Truso odniósł już siódmą z rzędu porażkę, choć w konfrontacji z wyżej notowanym Sokołem nic tego nie zapowiadało. Mecz ten był niesamowicie zacięty i wyrównany, a oba zespoły nie potrafiły wypracować sobie większej aniżeli trzybramkowej przewagi. W ciągu sześćdziesięciu minut notowaliśmy aż piętnaście remisów. W pierwszej połowie padała niemal bramka za bramkę. Ilekroć goście zdobyli gola i wychodzili na prowadzenie, to za moment Truso doprowadzało do wyrównania. Dopiero od 16 min., kiedy to na tablicy widniał wynik 10:10 lepiej zagrali goście zdobywając dwubramkową przewagę. Elblążanie dopiero na dwie minuty przed przerwą zdołali wyrównać za sprawą Pawła Legana. W ostatnich dwóch minutach goście ponownie wyszli na prowadzenie po celnym rzucie najskuteczniejszego swojego zawodnika - Bartłomieja Janowskiego (w całym meczu rzucił aż 15 bramek), ale tuż przed przerwą do kolejnego remisu doprowadził z rzutu karnego Marcin Kulik.
Druga odsłona tego spotkania lepiej rozpoczęła się dla gospodarzy. Po bramce Filipa Korzeniowskiego Truso objęło prowadzenie 18:17. Goście nie pozwolili jednak odskoczyć rywalom, przez co w tej części gry notowaliśmy jeszcze cztery remisy. Ostatni 22:22 miał miejsce w 43 min. Od tego momentu nastąpił zdecydowany atak przyjezdnych, który jak się później okazało był kluczowym momentem. W ciągu sześciu minut Sokół zdobył cztery bramki, tracąc zaledwie jedną i prowadził 26:23. Elblążanie w końcówce meczu głownie za sprawą dobrze broniącego Tomasza Stankiewicza mogli jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak jego koledzy popisywali się fatalną skutecznością rzutową i dwa punkty pojechały do Kościerzyny.
MKS Brodnica - Techtrans Darad Elbląg 24:41 (9:19)
Techtrans: Korzeniowski - Minkiewicz 2, Roszkowski 3, Laskowski 4, Stypułkowski 3, Rydel 2, Januszewski 2, Długosz 1, Dąbrowski 2, Lenarczyk 5, Sadowski 2, Babicki 15
Lider rozgrywek odniósł kolejne przekonujące zwycięstwo, tym razem pokonując na wyjeździe MKS Brodnica różnicą siedemnastu bramek. W barwach elblążan dobry mecz rozegrał Mariusz Babicki, który aż piętnaście razy pokonał bramkarza gospodarzy. Praktycznie od pierwszych minut na parkiecie dominowali elblążanie. Nie minęło dziesięć minut gry, a Techtrans prowadził już 6:0. Ambitnie grający gospodarze nie byli w stanie jednak nawiązać równorzędnej walki z pewnie kroczącymi do awansu elblążanami. Rywale po raz pierwszy pokonali naszego bramkarza dopiero w 11 min. Pierwsza część spotkania zakończyła się wysokim prowadzeniem Techtransu 19:9.
Po zmianie stron niewiele zmieniło się w grze obu zespołów. Nadal gra toczyła się niemal do jednej bramki. Z czasem trener elblążan Ludwik Fonferek zaczął wprowadzać zawodników z ławki rezerwowych, ale i to nie pomogło gospodarzom w uzyskaniu lepszego wyniku. Mecz ostatecznie zakończył się bardzo wysokim zwycięstwem Techtransu, który jak do tej pory nie znalazł sobie jeszcze równych w rozgrywkach.
Komplet wyników 13. kolejki: Kasztelan Sierpc - SMS II Gdańsk 26:20, MKS Brodnica - Techtrans Darad Elbląg 24:41, BKPR Bydgoszcz - Hetman Gniew 27:31, KS Żukowo - AZS Politechnika Gdańsk 31:31, MKS Truso Elbląg - Sokół Kościerzyna 27:30. Pauzowały: Cuiavia Inowrocław, Legia Chełmża.
Zobacz tabele