Wymęczone zwycięstwo (piłka ręczna)

13
04.10.2004
Wymęczone zwycięstwo (piłka ręczna)
W meczu 5. kolejki szczypiornistki Startu Elbląg po zaciętym i wyrównanym meczu pokonały Pogoń 1922 Żory 26:22 (11:9). Po tej wygranej Start powrócił na drugie miejsce w tabeli.
Dla elblążanek miał to być tzw. mecz lekki, łatwy i przyjemny, a skończyło się na zaciętej i wyrównanej walce niemal do końcowej syreny. Pogoń, która jak do tej pory zdobyła jedynie dwa punkty, nie była na pewno faworytem tego spotkania. Mając jednak w swoich szeregach takie zawodniczki jak Anna Pałgan, Katarzyna Echolc czy Barbara Henne można było się spodziewać, że przyjezdne na pewno łatwo skóry nie sprzedadzą. I tak też było. W pierwszej połowie oba zespoły nie zachwycały swoim poziomem gry. Rozpoczęło się od dwóch bramek elblążanek i prowadzenia gospodyń 2:0. Pierwszym trafieniem dla Pogoni popisała się w siódmej minucie z rzutu karnego była zawodniczka Startu Anna Pałgan. Po kwadransie gry przewaga gospodyń wzrosła do trzech oczek 8:5 i utrzymywała się niemal do końca pierwszej odsłony. Wcześniej po szybkim kontrataku elblążanek Paulina Wasak w nieprzepisowy sposób zatrzymywała Elżbietę Olszewska, za co zobaczyła czerwoną kartkę. Tuż przed przerwą drugą bramkę z rzędu zdobyła Dorota Pogłód i po pierwszej odsłonie pojedynku Start prowadził 11:9. Mało kto spodziewał się, że w drugiej części pojedynek ten nabierze rumieńców, a na parkiecie będziemy oglądali aż tak zacięte widowisko. Przyjezdne podkręciły tempo i na efekty nie trzeba było długo czekać. Pogoń złapała wiatr w żagle i po zaledwie dziesięciu minutach doprowadziła do pierwszego w tym meczu remisu 15:15. W tym czasie gra się bardzo zaostrzyła, a para sędziowska raz po raz odsyłała na ławkę kar zawodniczki obu zespołów. W 44. min. przy stanie 19:16 trzecią karę dwóch minut otrzymała rozgrywająca Pogoni Katarzyna Echolc i resztę meczu oglądał już z trybun. Za chwilę Natalia Charłamowa obroniła rzut karny wykonywany przez Pałgan i wydawało się, że elblążanki spokojnie "dowiozą" do końca trzybramkową przewagę. Niestety błędy w ataku sprawiły, że Start nie potrafił uzyskać większej aniżeli trzy bramki przewagi. Na domiar złego w 58. min. gospodynie straciły swoją podstawową zawodniczkę Iwonę Błaszkowską, która podobnie jak kilka minut wcześniej Echolc otrzymała trzecią dwuminutową karę. Przyjezdne jeszcze raz zerwały się do ataku i na półtorej minuty przed końcem przegrywały tylko 22:24. W tym czasie Start grał w osłabieniu dwóch zawodniczek. Na szczęście dla gospodyń po faulu na Monice Pełce na ławkę kar powędrowała Edyta Grudka i szanse nieco się wyrównały. Ostatnie słowo w tym pojedynku należało już do elblążanek i po bramkach Lipskiej oraz Pełki mecz zakończył się czterobramkową wygraną Startu 26:22. Mimo porażki młody i jakże waleczny zespół z Żor pokazał się w Elblągu z jak najlepszej strony. Po raz kolejny potwierdziła się także opinia że w tym sezonie liga jest niesamowicie wyrównana i praktycznie każdy może wygrać z każdym. Fakt ten na pewno cieszy kibiców szczypiorniaka, dla których rozgrywki będą jeszcze ciekawsze. Start Elbląg - Pogoń 1922 Żory 26:22 (11:9) Start: Charłamowa, Zwiewka - Lipska 5, Stelina 3, Pełka 5, Błaszkowska 3, Polenz, Szklarczuk 1, Korowacka 4, Olszewska 4, Migdaliova 1. Pogoń: Henne, Skwirowska - Kaczyńska 2, Rózga 4, Pogłód 4, Wojciechowska, Moćko, Pałgan 7, Echolc 1, Szyszkiewicz 1, Wasak 2, Przygodzka, Grudka 1. Komplet wyników 5. kolejki: SPR Lublin - Sośnica Gliwice 30:27 (12:11), Nata AZS AWFiS Gdańsk - Zagłębie Lubin 27:26 (13:12), Łącznościowiec Szczecin - Zgoda Ruda Śląska 29:20 (13:11), Start Elbląg - Pogoń 1922 Żory 26:22 (11:9), AZS Politechnika Koszalin - Gościbia Sułkowice 23:15 (13:9), Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 26:24 (13:13). Zobacz tabele
MP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Czoska czas zdać sprzęt.
Wnikliwy (2004.10.04)

info

0  
  0
trzeba naprawdę cieszyć się ze zwycięstwa, bo poziom meczu był tragiczny. Nie wiem gdzie autor artykułu widział dramaturgię meczu. Widowisko przypominało bardziej rugby lub zapasy w wykonaniu pań. Dzięki pracy sędziów nie doszło do tragedii. Chyba fektycznie cos musiało się stać w drużynie (od Sułkowic) gdyż nie wierzę aby po trzech udanych występach nagle zapomniały o wykonywanym fachu. Błaszkowska oraz Olszewska chyba osiadły na laurach. Ich postawa w meczu to kompromitacja. Pierwsza po 20 minutach gry załapała już dwie 2-minutowe kary , a druga 'gwiazdeczka' nie dość, że jako rozgrywająca na prawej lub lewej stronie nie potrafi trafić do bramki to jeszcze tak zachowuje sie na boisku, że musiała w drugiej połowie je opuścić. Można do nich dowalić jeszcze Polenz("wielka gwiazda"), która wiekszość meczu przesiedziała na ławce, gdyz jej próby ogrania bramkarki były podobne do zagrań gry w zbijanego (trafi lub nie trafi). Najlepsze zawodniczki to wspaniała postawa Uli Lipskiej oraz Pauliny dzieki którym wygraliśmy to spotkanie. Widzieliśmy także "nową" taktykę trenera, która nazwałbym "wstawaj i siadaj". Chyba bolały je nogi od ciągłego zrywania sie z ławki. Nie mozna tak dobrej w tym meczu zawodniczki jaką jest Ula LIpska wymieniać na takie barachło pod postacia tragicznej Migdaliowej. O zgrozo nie moge myśleć co sie będzie działo w Zgodzie za tydzień. Boże chron Elbląg..........
magbeth (2004.10.04)

info

0  
  0
Trener Czoska musi odejść
Lepper A. (2004.10.04)

info

0  
  0
Hej znawcy piłki ręcznej to może zaproponujecie nowego szkoleniowca i opłacicie mu wynagrodzenie???!!!! Wszyscy u was są tragiczni, a ja uważam że dziewczyny dopadł kryzys a wy zamiast wspomóc je dopingiem czego zapewne nie robicie tylko siedzicie na trybunach jak te ciołki i szukacie potknięc dziewczyn. Nie mówie, że zagrały dobrze bo tak nie było, ale uważam ze sztuką też jest wygrac gdy nie jest sie w najwyższej formie, życze dziewczyną by nawet po brzydkiej grze ale przywiozły dwa punkty z Rudy Śląskiej!!! A wam życze zebyście dołączyli sie do dopingu na meczach Zawsze Wierni Start Elbląski najlepszy w Polsce jest!!!
Grzes (2004.10.04)

info

0  
  0
Gratuluję dziewczyny zwycięstwa!!!Popieram Grzesia i podpisuję się pod tym, a oprócz tego panie Magbethcie chciałbym dowiedzieć się, czy miałeś jakikolwiek kontakt ze sportem jako sportowiec? Dziewczyny po wysokiej porażce zagrały agresywnie,mocno i zdecydowanie w obronie za co należą się brawa! Niestety za taką grę posypały się kary , ale dzięki walce wygrały mecz.W następnych meczach grajcie to samo w obronie a będziecie wygrywać!!!
Żuku (2004.10.04)

info

0  
  0
No to magbeth pojechałeś chłopie personalnie co po niektórych zawodniczkach. Nie ma to tamto. Aż szkoda czytać takie chamskie wpisy. Zastanwiam sie i powoli dochodze do wniosku, że starasz się zrobić koło pióra co niektórym ludziom związanym z klubem (niektóre zawodniczki, trener). A po co??? Na to pytanie myślę, że ci którzy dobrze interesują się piłką ręczną, znają odpowiedź. Oby ci się to nigdy nie udało. Za to będę się gorąco modlił.
kibic spod zegara (2004.10.05)

info

0  
  0
Porównajcie postawę Ani Pałgan i naszych dzioewcząt.Trener Czoska musi odejść
Lepper A. (2004.10.05)

info

0  
  0
A ja chciałbym, aby dziś w Rudzie Śl. nasz Start odniósł, choćby "wymęczone" zwycięstwo!!!
apaj (2004.10.06)

info

0  
  0
Jak chcecie przeczytac dobra opinie z meczu z pogonią to wejdźcie na stonę www.reczna.pl Jest tam opisane wszystko to co ja opisalem wcześniej. Zapomniałem dodac o fatalnej postawie obydwu naszych bramkarek. Dosyć znecania sie nad zawodniczkami i trenerem i oczekujmy bardzo dobrych wieści z Rudy Śląskiej. Oby pozytywnych.
magbeth (2004.10.06)

info

0  
  0
Na ręcznej mam szukać Twojej opini czy kogo bo jestem ciekaw?
SES (2004.10.06)

info

0  
  0