Mecz pomiędzy EB Startem z Zgodą miał dwa oblicza. W pierwszej połowie elblążanki zagrały fatalnie niemal pod każdym względem, co skrzętnie wykorzystały przyjezdne. Po pierwszych trzech minutach Zgoda prowadziła już 3:0. Za moment jednak nastąpiła skuteczne odpowiedź elblążanek i po dwóch bramkach Kingi Polenz oraz jednym trafieniu Aleksandry Kańduły Start doprowadził do remisu 3:3. Dwoma udanymi interwencjami popisała się także elbląśka bramkarka Natalia Charłamowa. Chwilę później podopieczne Zdzisława Czoski wyszły po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie 4:3, a bramkę zdobyła Anna Giejda. Niestety to był jedyny zryw elbląskiego zespołu w pierwszej połowie. W kolejnych minutach na parkiecie niespodziewanie dominowały szczypiornistki Zgody, które najpierw wyrównały na 4:4, a w ciągu kolejnych ośmiu minut zdobyły pięć bramek z rzędu i ponownie wyszły na prowadzenie 9:4. Start w tym czasie nie potrafił skonstruować składnej akcji, a rzuty naszych zawodniczek albo nie trafiały w światło bramki, albo też stawały się łupem bramkarki gości Barbary Radlińskiej. Na minutę przed przerwą przyjezdne po bramce Anny Pawlik uzyskały najwyższą przewagę w meczu prowadząc 14:7. Jednak ostatnie sekundy należały do elblążanek i po bramkach Kamili Kozik i Elżbiety Olszewskiej Start zmniejszył rozmiary porażki do pięciu bramek.
Druga połowa to już zupełnie inna gra EB Startu. Elblążanki od początku ustawiły bardzo szczelną obronę z przebiciem której rywalki miały bardzo dużo problemów. Zespół gości dopiero po dziewięciu minutach zdobył pierwszą bramkę i było 15:12 dla Zgody. Nadal jednak trwał pościg elblążanek, które z minuty na minutę mozolnie odrabiały straty. Wreszcie w 44 min. po bramce Urszuli Lispkiej Start doprowadził do remisu 16:16, ale odpowiedz zawodniczek ze Śląska była niemal natychmiastowa i po bramce Barbary Rogocz znów na prowadzeniu były przyjezdne 17:16. Gospodynie nie dawały jednak za wygraną i przez cały czas nie pozwalały odskoczyć rywalkom na więcej aniżeli jedną bramkę. Wreszcie w 54 min. mieliśmy jeszcze jeden remis 19:19, ale kolejne dwie bramki zdobyły elblążanki i to one w na dwie minuty przed ostatnią syreną prowadziły 21:19. Na kilkadziesiąt sekund przed ostatnim gwizdkiem przy stanie 22:20 dla EB Startu rzut Anny Pawlik minął światło bramki i w tym momencie stało się jasne, że dwa punkty pozostaną w Elblągu. Wynik meczu ustala jeszcze celnym rzutem Katarzyna Szklarczuk i Start wygrał 23:20.
Następny mecz nasze szczypiornistki rozegrają już w najbliższą niedzielę w Elblągu, a ich przeciwniczkami będzie zespół TPR Chorzów. Mecz rozegrany zostanie o godz. 12.00 w hali sportowej SP 8 przy ul. Szańcowej.
Powiedzieli po meczu:
Zdzisław Czoska, trener EB Startu: - Niestety do tego meczu przystąpiliśmy mocno osłabieni: Monika Pełka grała z gorączką, i nie szło jej od początku, natomiast Olga Radkiewicz grała z nie wyleczoną kontuzją, przez co praktycznie nie rzucała na bramkę. Na dodatek zawodniczki Zgody wyłączyły z gry Elżbietę Olszewską, przez co bardzo się męczyliśmy. Po pierwszej połowie powiedziałem w szatni swoim zawodniczkom, żeby wreszcie zaczęły grać, bo to co prezentowały przez pierwsze 30 min. tego na pewno nie można nazwać grą.
Janusz Szymczyk, trener Zgody: - Gra się dwie połowy, a my po pierwszej dość dobrej w drugiej pozwoliliśmy rywalkom zbyt szybko odrobić straty. Nie ukrywam, że mam też pretensje do sędziów, którzy nie odgwizdali nam co najmniej dwóch rzutów karnych, co na pewno nie podbudowało mojego zespołu. Sędziowanie było kiepskie, ale trzeba przyznać, że w obie strony.
EB Start Elbląg - Zgoda Ruda Śląska 23:20 (9:14)
EB Start: Charłamowa - Szklarczuk 2, Kozik 1, Lipska 5, Pełka-Fedak, Giejda 2, Kańduła 2, Polenz 2, Korowacka 1, Olszewska 8, Radkiewicz.
Zgoda: Radlińska, Krzymińska - Pawlik 5, Rogocz 1, Echolc 5, Pastuszyk 1, Semeniuk 1, Guryliowa 3, Ślusarz 3, Liwa 1, Lomania.
Kary: 4 i 2 min.
Komplet wyników 25. kolejki:
Miejsca 1-6: Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Sośnica Gliwice 25:18 (11:7) Vitaral Jelfa Jelenia Góra - Pol-Skone Lublin 30:22 (19:10), AZS AWF Nata Gdańsk - Kolporter Kielce 32:21 (14:11),
miejsca 7-12: EB Start Elbląg - Zgoda Ruda Śląska 23:20 (9:14), TPR Chorzów - Dominet Zagłębie Lubin 25:26 (13:9), Łącznościowiec Szczecin - Pogoń 1922 Żory 21:24 (11:13).
Zobacz tabele