Jak podaje tvn24.pl, w oficjalnym zgłoszeniu zgromadzenia zapowiedziano 10 tysięcy uczestników. Organizatorzy zapowiedzieli, że nie będą blokować stolicy sprzętem rolniczym. Zgromadzenie ma potrwać od. godz. 11 do 15.
Przypomnijmy raz jeszcze, jakie są postulaty protestujących. Podczas strajku w Elblągu formułowali je tak:
- Stop niekontrolowanemu importowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy i państw spoza Unii Europejskiej. Żądamy natychmiastowych inwestycji w infrastrukturę portów morskich. Stop "zielonemu ładowi" i absurdalnym wymogom w produkcji rolnej. Stop absurdalnym wymogom programu klimatycznego "Fit for 55". Stop nadmiernej biurokracji. Żądamy przywrócenia licencji dla ukraińskich przewoźników. Żądamy uruchomienia pomocy suszowej dla gospodarstw rolnych za lata 2022 i 2023 oraz poprawy działania aplikacji suszowej. Ostatni postulat: żądamy pilnego podjęcia prac nad uruchomieniem tzw. pomocy wojennej, czyli wsparcia rolników zagrożonych utratą płynności finansowej w związku z wojną na Ukrainie – relacjonowaliśmy na naszych łamach.
Relacja z ostatniej blokady obwodnicy Elbląga jest tutaj. Blokady na trasie S-7 między Gdańskiem a Elblągiem mają potrwać do 10 marca. Szczegóły dotyczące objazdów na dołączonej do tekście informacji opublikowanej przez elbląskich i nowodworskich policjantów.