Trzy miesiące z dzieckiem przez Europę? To naprawdę możliwe!

4
01.12.2019
Trzy miesiące z dzieckiem przez Europę? To naprawdę możliwe!
fot. Michał Skroboszewski
Niektórych zadziwi taki szalony tryb życia. I to z dzieckiem. A ja Wam powiem, że zwyczajne życie jest czasami bardziej szalone, bardziej zwariowane niż trzymiesięczna wyprawa tych trojga. Zabiorę dziś Was na wycieczkę przez pół Europy. Wykąpiemy się w wodach aż pięciu mórz, zanurzymy się w błotnych wulkanach i przejdziemy się najwęższą ulicą w Europie.

Choć od wakacji dzieli nas kilka ładnych miesięcy, warto zaplanować sobie je już dziś albo chociaż pomarzyć. Chcę Wam przedstawić Sylwię, Grzegorza i Igora Kołpuć, którzy zamiast marzyć, wolą realizować, by potem spisać swoje przeżycia na 300 stronach książki. I o tej książce dzisiaj słów kilka. Pomyślicie sobie, jak wyrwać ze swojego kalendarza trzy miesiące, by zwiedzić prawie pół Europy? Skąd wziąć na to fundusze? Nie brzmi to przecież realnie. W przypadku Sylwii i Grzegorza to się udało. Nie było jednak łatwo. Długo szukali takiej pracy, którą można by było połączyć z podróżowaniem. W końcu się udało. Ich podróż była więc łączeniem przyjemnego z pożytecznym, obowiązków z przyjemnością, pasji z pracą. A także co ważne z wychowaniem pięcioletniego dziecka, które też jest ważnym bohaterem książki.

Autorką książki "Wyprawa 5 mórz" jest Sylwia Kołpuć, elblążanka, mama Igora, żona Grzegorza. Ta trójka z reguły mieszka w Gdyni. Z reguły, bo gdy tylko ma możliwość zamienia się w nomadów i rusza w świat. Tym razem wędrówkę połączyli z pracą. Zabrali ze sobą laptopy, namiot, kilka ubrań, a Igor ulubioną maskotkę i w drogę. I choć bagaży i pakowania tak naprawdę było o wiele więcej, oni podjęli wyzwanie.

Przez 100 dni przejechali 11 tysięcy km, zwiedzili Węgry, Rumunię, Bułgarię, Grecję, Chorwację, Słowenię, Austrię i Czechy. W tygodniu pracowali zdalnie, w weekendy chłonęli piękno krajobrazu, nurkowali, taplali się w błocie, poznawali nowych ludzi. Nie obyło się bez kłopotów, gdy na przykład zapomnieli, że skończyła się ważność badań technicznych samochodu albo gdy auto mimo podbitej w końcu pieczątki nagle odmówiło im posłuszeństwa.

W książce Nomadów, bo tak o sobie mówią Kołpuciowie, znajdziesz mnóstwo wskazówek, jak takie podróżowanie odbyć w miarę bezboleśnie dla portfela, jak zamówić tani nocleg, czego unikać, co spakować przed podróżą czy jak zapewnić atrakcje maluchowi, gdy samemu trzeba zająć się pracą.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej i korci Cię, by wybrać się w podobną podróż, tylko nie masz odwagi, przeczytaj książkę "Wyprawa 5 mórz". Polecam tę książkę także tym mniej szalonym, którzy planują kilkutygodniowy urlop na południe Europy. W książce znajdziesz mnóstwo rad, co zwiedzić, jak zwiedzić, a czego unikać, by "nie zabulić" za dużo.

Dla naszych elbląskich podróżników mamy do wygrania dwie książki Rodziny Nomadów. Aby je wygrać, należy przesłać wiadomość na adres konkurs@portel.pl, w temacie wiadomości wpisując hasło Wyprawa 5 mórz: a w treści swoje imię i nazwisko oraz odpowiedź na pytanie, dlaczego chcesz wygrać tę książkę? Wygrywa osoba, która najciekawiej odpowie na to pytanie. Rozwiązanie konkursu 5 grudnia.

 

dk

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

żal tego dziecka.
NINKA (2019.12.01)
@NINKA - Ninka żal to mi Ciebie. Co zazdrość wychodzi. .. .. ? Gratuluje Wam odwagi!
O Johny (2019.12.02)
Żal to jest pewnie tobie że zapieprzasz od rana a później siedzisz w domu przed tv i oglądasz trudne sprawy a dzieciaki klepią w telefony żeby nie zajmować czasu. Taka nasza mentalność elbląska, trzeba pokazać chociaż trochę ‚cebuli’
Elblążanka18 (2019.12.04)
Książkę Nomadów już mam .Jest fajnym źródłem pomysłów na wakacje właśnie z dzieckiem.Igor tak trzymać ????
fanka podróży (2019.12.04)

info

1  
  0