Tragiczny początek roku

8
01.01.2003
Tragiczny początek roku
Po pożarze (zdjęcie nadesłane przez Seillera - dzięki)
16 osób ewakuowali strażacy z płonącego domu mieszkalnego przy ul. Słonecznej w Elblągu. Budynek częściowo spłonął.
Ogień prawdopodobnie wybuchł w korytarzu budynku około godz. 8. Bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Budynek jest bowiem mieszanej konstrukcji. Duża jego część - m.in. klatka schodowa - zbudowana jest z drewna. - Ogień przepalał drzwi i wdzierał się do przedpokojów mieszkań - mówi kapitan Krzysztof Bogusławski z elbląskiej straży pożarnej. - Kiedy dotarliśmy na miejsce, cały budynek stał już w płomieniach. Płonąca klatka schodowa uniemożliwiała mieszkańcom ucieczkę. Lokatorzy znajdowali się w oknach i na parapetach. Zostali ewakuowani za pomocą drabiny i podnośnika. Dziewięć osób trafiło do szpitala. Są lekko zaczadzeni i poparzeni. Według strażaków mieszkańcy raczej nie wrócą do własnych mieszkań, gdyż ogień znacznie naruszył konstrukcję klatki schodowej. - Budynek raczej nie nadaje się do użytku, byłoby to niebezpieczne - dodaje Bogusławski. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Ma je zbadać elbląska policja i prokuratura. Nie wiadomo, co stanie się z budynkiem - czy będzie remontowany, czy też wyburzony. Zajmie się tym specjalna komisja.
OP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Wielkie wyrazy wspolczucia, wszystkim lokatorom, ktorzy w mrozny noworoczny poranek stracili dach nad glowa. Przykro jest patrzec na pozostalosc domu w ktorym mieszkalem tyle lat...
Seiller (byly mieszkaniec) (2003.01.01)

info

0  
  0
To jest naprawde straszne! Ludzie chcą spokojnie spędzić dzień wyleczyć kaca,a tu nagle będą go leczyć w szpitalu! Niedość,ze ci ludzie stracili dach nad głową to jeszcze są poparzeni i zaczadzeni.Mi oczywiście łatwo mówić bo mam dom,ale naprawde wielkie wyrazy wspólczucia...Mieszkania zastępcze panie prezydencie!
współczujący elblążanin (2003.01.01)

info

0  
  0
Może zorganizować jakąś pomoc wśród internautów portelu, choćby symboliczne parę złotych. Z góry jestem przeciwny zbieraniu rzeczy używanych i nie potrzebnych. Za szok i straty moralne skutki tragedii trzeba mieszkańcom spalonego domu skompensować, chociaż materialnie
filozof (2003.01.02)

info

0  
  0
Mogę się założyć, że to sprawka jakiegoś oszołoma biegającego z petardami, być może nawet tam mieszkającego. Niech miasto dalej toleruje handel fajerwerkami ! Szczególnie sprzedaż małolatom, która jest czymś normalnym mimo zakazów. 90 % petard kupują dzieciaki i jest to fakt niepodwarzalny, choć znajdą się pewnie osoby o innym zdaniu
MCH (2003.01.02)

info

0  
  0
Pożary były, są i będą. Trzeba mieć wyjścia ewakuacyjne, można to zrobić tanio i na zewnątrz, drabinka stała albo wyrzucana przez okno w miarę potrzeby itp. A przede wszystkim alarmy automatyczne co też drogie nie jest. Ludzie ! Bądźcie mądrzy przed szkodą !
Toni (2003.01.02)

info

0  
  0
Ten budynek nie spłonął od petardy mieszkam w tamtej okolicy i słyszałam co nieco. Ludzie mówią że w jednej rodzinie zaszła sprzeczka między ponoć synem i ojcem i ktoryś z nich ze złości to zrobił. Tak słyszałem od kilku ludzi ale wiadomo jak to jest. Ludzie lubią bajki. Mój dziadek wracał z kościoła, jak akórat był ten pożar. Ze swojej strony wyrazy współczucia dla poszkodowanych.
Konkretny (2003.01.02)

info

0  
  0
Brawo strażacy !!!
gapie z sąsiedztwa (2003.01.03)

info

0  
  0
do Toni : brawo ! proponuję zjazd po drabince z najwyższej kondygnacji tego budynku, dawno nie słyszłem o tak (sorry) idiotycznym do bólu pomyśle. A do tego nasze społeczeństwo jest tak zamożne, że każdy mógłby przecież zafundować sobie instalację tryskaczową. Jeszcze raz brawo !
MCH (2003.01.06)

info

0  
  0