Obchody rozpoczęły się mszą w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po niej odbył się przemarsz pod Krzyż Katyński.
- W jednej chwili tragicznie odeszła znaczna część elity politycznej kraju z prezydentem Rzeczypospolitej. Z racji sprawowanych funkcji publicznych, o osobach, które zginęły, można było mówić, że są prawdziwymi państwowcami mocno orientującymi się na naszą narodową wspólnotę. Wielu z nich było krzewicielami pamięci o Kresach, o wojennych losach Polaków. Działali w organizacjach, które nie pozwoliły wymazać pamięci o Katyniu – mówił o ofiarach katastrofy w Smoleńsku wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak. - Delegację sprzed 13 lat łączył jeden cel: oddać hołd polskim oficerom poległym w Katyniu, oddać hołd niezależnie od barw i przekonań politycznych – podkreślał. - Niezwykle przykre i dojmujące jest to, że na rocznicę mordu katyńskiego nałożyła się nowa, bolesna dla nas wszystkich katastrofa – mówił wiceprezydent.
- Ta niewyobrażalna tragedia wstrząsnęła międzynarodową opinię publiczną, ale przede wszystkim była ogromnym szokiem dla Polaków i do dziś budzi w nas wiele emocji - mówił Antoni Czyżyk, przewodniczący elbląskiej Rady Miejskiej. - Delegacja, która wyruszyła 10 kwietnia 2010 roku, by oddać cześć ofiarom mordu katyńskiego, reprezentowała całą Polskę, cały naród, wszystkich Polaków niezależnie od poglądów, dlatego dziś stojąc pod Krzyżem Katyńskim oddajemy hołd wszystkim, którzy zginęli 13 lat temu, chcąc pokazać, że wciąż o nich pamiętamy. Cześć ich pamięci - zakończył swoje wystąpienie.
Uroczystości zakończyły się apelem pamięci i salwą honorową. Poszczególne delegacje pod Krzyżem Katyńskim złożyły kwiaty. Wraz z mieszkańcami w uroczystości wzięli udział parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele władzy wojewódzkiej, kombatanci, duchowieństwo, służby mundurowe, członkowie organizacji i stowarzyszeń oraz młodzież szkolna. Dodajmy, że miejskie obchody 83. rocznicy mordu katyńskiego odbędą się w czwartek, 13 kwietnia o godz. 12, również przy Krzyżu Katyńskim na cmentarzu Agrykola.
