Manifestacja bez incydentów

108
11.01.2003
Manifestacja bez incydentów
Około tysiąca osób wzięło udział w manifestacji Solidarności w Elblągu. Przyczyną zorganizowania pikiety są dyscyplinarne zwolnienia prawie stu szwaczek z elbląskiej spółki Hetman.
W pikiecie wzięli udział związkowcy regionu elbląskiego, m.in. z Malborka, Kwidzyna i Ornety, a także stoczniowcy z Gdańska i Gdyni. - Wszystkim pseudo-pracodawcom mówimy stop, wybiła godzina zero - mówił podczas wiecu Mirosław Kozłowski, szef elbląskiej Solidarności. Manifestanci zebrali się pod pomnikiem ofiar grudnia 70. Przeszli następnie ulicami miasta pod siedzibę spółki Hetman. Na czele szły zwolnione szwaczki niosąc transparenty z hasłami: “Żądamy przywrócenia koleżanek do pracy” i “Żądamy godnego traktowania”. W stronę budynku firmy poleciały jajka oraz kilka butelek. Wybuchło też kilka petard. Uczestnicy pikiety skandowali m.in. "Sprzedaj chatę, zrób wypłatę" oraz "Pusta cela dla Millera". Chwilę później wrócili pod pomnik. Wszystko trwało około godziny. Obyło się bez incydentów. Policja nie musiała interweniować. Według Kozłowskiego elbląski protest może zapoczątkować szereg podobnych w całym kraju. Kozłowski dodał, że Solidarność będzie bronić praw pracowników za wszelką cenę. Zobacz także: "Stoczniowcy bronią szwaczek"
OP, J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
JanP wypowiedział się tylko raz i więcej nie będzie (choć wszyscy domyślamy się, co on na to wszystko...). MirosławK mówił, mówi i będzie mówił... PIP już swoje powiedział. Czekamy (i jeszcze sobie poooczekamy), co powie Prokuratura...
rwel (2003.01.11)

info

0  
  0
i co da ta manifestacja????
ja (2003.01.11)

info

0  
  0
A każdy pracodawca co ma trochę oleju w głowie, nie będzie zatrudniał związkowców. I koło się zamyka.
Arek (2003.01.11)

info

0  
  0
- Wszystkim pseudo-pracodawcom mówimy stop, wybiła godzina zero - mówił podczas wiecu Mirosław Kozłowski, szef elbląskiej Solidarności. Panie Kozłowski z tego, co się orientuje w zakładzie takim jak „Hetman” należy miesięcznie przeznaczyć na pensje ok. 260 000zł (200 osób X 1300 zł brutto). Jeżeli pan P. od pięciu lat płacił za prace tyle, ile się należy to same zaliczki na podatek dochodowy za zatrudnionych pracowników wyniosły ok.3 200 000 zł. A całe pensje brutto to 15 000 000 zł. - W związku z powyższym nie uważam, że sugestia pseudo-pracodawca jest właściwa. - Powiedziałbym raczej: człowiek, który pozostawiony samemu sobie bez jakiejkolwiek pomocy trwożył przez szereg lat miejsca pracy zabezpieczający byt dwustu elbląskich rodzin. – - Nie rozumiem też dlaczego za karę że przez tyle lat te miejsca pracy tworzył ma teraz sprzedawać chatę i dawać wypłatę - przecież pan P. ma potężnych wspólników do dzielenia się z nim jego zyskami ci wspólnicy to gmina Elbląg pobierający haracz tj. podatki i państwo .Niech może oni sprzedadzą coś jakiś urząd albo samochody i dadzą wypłatę w końcu przez pięć lat doili ponad połowę zarobionych w firmie pieniędzy . - Wichrzycielu Kozłowski ile miejsc pracy stworzyłeś. ile podatków zapłaciłeś ile dóbr wytworzyłeś .Sam ci odpowiem. - Siejesz wiatr bijesz pianę i stawiasz dym i to wszystko.
Konformista (2003.01.11)

info

0  
  0
Chyba sam jesteś pracodawcą i dobrze się Tobie powodzi, a o robotnika nie walczysz, bo może żyć byle jak. Jestem za godnym życiem i popieram ich.
yg. (2003.01.11)

info

0  
  0
Mam podobne zdanie o tym pracodawcy. Pozostaje jednak pytanie. Co dalej? Jak to się przełoży na warunki bytowe tych kobiet? A może już czas, aby związki zawodowe również przeorientowały się w sposobie podejścia do problematyki pracy, zatrudnienia i bezrobocia? Może już czas zapomnieć o walce z komunistycznym systemem, i pomyśleć o jakowej... spolegliwości w stosunkach z dzisiejszymi pracodawcami? Jeżeli siła działalności związkowej ma służyć efektom medialnym, to i owszem, wyniki dzisiejszej imprezy, ( oszacowań ilości demonstrujących), podało kilka stacji radiowych i TV, ale czy na tyle były one silne, aby zachować te miejsca pracy? Można sobie na to prosto odpowiedzieć. Co konia obchodzi, że się wóz przewraca? A no, prawda. Jednakże niech ten koń czasami popatrzy do tyłu na to, co za sobą ciągnie bo co raz bardziej pustoszeje wóz, a i droga gdzieś ginie w mglistej perspektywie.
oset (2003.01.11)

info

0  
  0
Myślę, że działacze "Solidarności" zapomnieli, że to oni są także winni temu co się dzieje w kraju. Idea "Solidarności" została zaprzepaszczona. Szczycimy się tym że jesteśmy w NATO, nie dlugo wejdziemy do grona państw Unii Europejskiej, ale tak naprawdę mało to kogo obchodzi. Ludzie tracą poczucie bezpieczenstwa socjalnego, obawa przed utratą pracy, zubożeniem, to przede wszystkim problemy jakimi zyjemy.Tak rzeczywiscie takie manifestacje moga sie powtorzyc, ale coraz mniej ludzi bierze w nich udzial.Za Panem Kozłowskim nie długo nie pójdzie już nikt. G.
G. (2003.01.11)

info

0  
  0
A telewizja była?
(2003.01.11)

info

0  
  0
Nikt nie zmusza żadnego pracownika do pracy i każdy może odejść z pracy, kiedy tylko chce. Pracodawcy zrzucają się w formie podatków i fundusz pracy na zasiłki dla osób, które utraciły pracę. Państwo natomiast nie chce tych pieniędzy pracownikom wypłacać. To jak to ma być szyje złe koszule źle zarządza i w ogóle wszystko źle a wypłaty ma płacić. I to niby, z czego z tego pustego,źle zażądanego gara. A to, jakim cudem.
Konformista (2003.01.11)

info

0  
  0
yg. ja ci nie bronie godnie żyć ale na własny rachunek żyje się zawsze najgodniej.
konform. (2003.01.11)

info

0  
  0