Leokadia Prokurat, długoletnia szefowa elbląskiej Ligi, za najważniejsze osiągnięcia całego sześćdziesięciolecia uważa wprowadzenie szeregu kobiet do władz samorządowych a także trwającą od ponad 30 lat działalność poradni społeczno-prawnej. - Dzięki niej wychodzi na jaw np. wiele przypadków przemocy domowej - podkreśla Leokadia Prokurat.
Niektórym osobom Liga Kobiet Polskich kojarzy się z okresem PRL-u i lewą stroną sceny politycznej, ale członkinie stowarzyszenia tych skojarzeń się nie wstydzą.
- Pomagamy najbiedniejszym ludziom i przekonujemy kobiety, że jeśli mają problemy, warto próbować je rozwiązywać i porządkować swoje życie - tłumaczy Leokadia Prokurat . - Przecież to właśnie jest lewicowość i my dalej chcemy być lewicową organizacją.
W pierwszych latach po wojnie Liga pomagała przybyłym do miasta kobietom m.in. w zagospodarowaniu się w nowym miejscu, opiece nad dziećmi i nauce. Elblążanki włączały się również do ogólnopolskich akcji odbudowy stolicy czy budowy Centrów Zdrowia Matki i Dziecka. Teraz zaś prowadzą doradztwo prawne i psychologiczne, organizują kursy zawodowe i przygotowują się do przyszłorocznych wyborów samorządowych. Jak mówi szefowa Leokadia Prokurat, więcej kobiet w Radzie Miejskiej to większa pomoc dla tych, którzy jej potrzebują.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
LKP jest, zgodnie z dobra tradycja Miedzynarodowki, kryptopartia. I tak jak instytucje z czasow komunizmu, przypisuje sobie nie zaslugi, ktore naleze do calego spolecznestwa, a nie do czerwonej biurokracji.
Kobitki są fajne w kuchni i łóżku.
Poptrzcie na MLYNARY , tam od dawna rzadza "LWICE" [ a moze "KICIE" ] z lewicy jak rowniez prawicy .I jak to wszystko wyglada "syfilis totalny" . Czas pogonic "KICIE" i oddac wladze w meskie rece !!!!!
Genek ,w kuchni to swoje a w luzku obce . HA HA HA !!!!!