W Kaliningradzie tuż przed zbliżającym się jubileuszem 750-lecia powstania miasta posadzono kilkaset nowych, w tym rzadkich odmian drzew, kilkadziesiąt tysięcy ozdobnych krzewów oraz kwiatów. Okazało się, że niebyt długo zdobiły skwery i ulice miasta. Kaliningradzcy wandale pod osłoną ciemności zlikwidowali kilkadziesiąt dużych klombów w centrum miasta. Nie oszczędzili nawet znajdującego się w pobliżu siedziby władz miasta skweru przed pomnikiem Matki Rosji. Sprzed miejscowego teatru zniknęły z kolei krzewy ozdobne, a drzewa, których nie udało się wyrwać z ziemi, zostały połamane.
Wzmożona aktywność złodziei przypadła podczas majowych prazdników. Kiedy większość mieszkańców miasta świętowała radzieckie zwycięstwo nas faszyzmem, amatorzy roślin przenosili je na swoje dacze, żeby mogły cieszyć ich i najbliższych.
W Kaliningradzie kradną nie tylko rośliny. Tuż przed Świętem Zwycięstwa ze słupów przy głównych ulicach miasta zniknęło ponad 200 flag. Milicja przystąpiła do działania - poszukuje sprawców, ale jest mało prawdopodobne, żeby trafiła na ich ślad.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter