"Planowana w projekcie modernizacja oddziałów ma na celu przede wszystkim ograniczenie transmisji zakażeń a także dostosowanie przestrzeni do warunków ochrony przeciwpożarowej i podniesienie standardów opieki medycznej oraz standardów użytkowych, w tym polepszenie warunków bytowych pacjentów i warunków pracy personelu, a w konsekwencji podniesienie jakości wyspecjalizowanych usług medycznych na terenie Elbląga i okolic" – czytamy w dokumentacji.
Największą część postępowania stanowi przebudowa pomieszczeń II i III piętra na potrzeby onkologii i dziennej chemioterapii w WSZ, wartość tej części przetargu opiewa na niespełna 17 mln 200 tys. zł. To jednak nie wszystko, postępowanie wiąże się też m. in. z zakupem wyposażenia, takiego jak fotele do pobierania krwi i do chemioterapii, łóżka szpitalne i kozetki, materace przeciwodleżynowe, wózki do przewożenia chorych, kardiomonitory, aparaty USG i EKG, skaner do żył, zestawy komputerowe, lodówki medyczne i kuchenne, szafki, stoliki medyczne. Całe postępowanie dotyczące przebudowy i zakupów podzielone jest na 66 części.
Działania są realizowane z funduszu Polski Ład. Można wspólnie ubiegać się o udzielenie zamówienia. Termin składania ofert upływa 1 lipca. Inwestycja ma zostać zrealizowana do końca listopada 2025 r.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
w tym budynku najzwyklej brakuje juz pomieszczeń i tu potrzebna DOBUDOWA a nie przebudowa ( kosztem DERMATOLOGI)
No dobra, a PET aby nie jeździć do tego olsztynkowa?
Pet buduje obok NuMed, wszystkie trzy budynki będa połączone.
A może by tak zmniejszyć oczekiwanie na leczenie ? Dlaczego głośno nie mówi się o tym co się dzieje na tym oddziale ? Tam nie ma komu pracować lekarze odchodzą bardzo zastanawiające dlaczego
@ELBLĄŻANIN124 - Szpitale podkupują lekarzy onkologów. W całej Polsce jest ich 900.To zaledwie „kropla”. Na jednego lekarza onkologa przypada kilkuset pacjentów aktualnie chorych. W zeszłym roku na 200 miejsc na specjalizację onkologiczną zgłosiło się 26 chętnych. To bardzo trudna specjalizacja i obarczona wysokim niepowodzeniem. Kobiety nie chodzą do ginekologa, badają piersi, panowie dużo palą, nie sprawdzają prostaty, żołądka, mają od piwa otłuszczone wątroby, a lekarzy brak. No i do lekarza i dziemy, jak już niewiele można pomóc.
D
Lekarze rodzinni powinni mieć większe kompetencje. Po to żeby dostać skierowanie np. na USG kontrolne po leczeniu onkologicznym trzeba iść do onkologa. I tak przez wiele lat.
lekaze rodzinni powinni zaczac pracowac a nie wysylac do szpitala kazdego
@babunia - Może to i prawda, ale leczenie w Elblągu polegan na tym: został panu miesiąc życia nic nie możemy zrobić, ale podamy panu chemię, bo NFZ nam zapłaci. To nic, że tak chemia nie działa - musi pan skończyć cykl 6 podań bo NFZ nam nie zapłaci, bo nie mamy pieniędzy, żeby zrobić panu dokładne badania genetyczne, więc walimy co popadnie - przykład z życia jednego pana.
@sadness - I dalej w Gdańsku dzięki nowoczesnemu leczeniu okazuje się, że podana wcześniej chemia w Elblągu nie zadziałała i przede wszystkim przy tym rodzaju nowotworu nigdy nie powinna być podana, UCK na inne leczenie i pacjent wraca do żywych, choroba całkowicie się cofa na 3 lata. Nie piszcie, więc, że zawsze jest za późno i zawsze to wina pacjenta, bo to nie prawda. Naprawdę warto pojechać do Gdańska to nie jest daleko, a może uratować życie.
Leczyć się onkologicznie tylko w CO Bydgoszcz. Elbląg to umieralnia, Pacjent u nich to tylko eksperyment