Zacznijmy od rodziny, bo przecież Boże Narodzenie to najbardziej rodzinne spośród polskich świąt. A potem spójrzmy z tą życzliwością szerzej – na przyjaciół, znajomych, ale też na osoby zupełnie nam obce; na tych, co podzielają nasze zdanie, ale również na ludzi mających zdanie całkiem odmienne. Spójrzmy też życzliwiej na nasze miasto. Wiem, że nie spełnia wszystkich ambicji i nadziei, jakie z nim wiążemy. Ale przecież jest to nasze miasto, uwierzmy, że to dobre miejsce na Ziemi. Może zacznie się odwzajemniać...
Zapraszamy do wzajemnego składania życzeń w rubryce „..., a moim zdaniem”.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter