Jak informuje Biblioteka Elbląska w swoich mediach społecznościowych, najczęściej wypożyczany był cykl powieści obyczajowych "Siedem Sióstr" Lucindy Riley. Niektóre części osiągały ok. 90 wypożyczeń, popularnością cieszyły się też inne książki autorki.
92 wypożyczenia miało "Wyjdź za mnie, kochanie", romans Krystyny Mirek. I część kryminalnego cyklu "Bezimienny" Wojciecha Chmielarza zatytułowana "Prosta sprawa" sięgnęła 85 wypożyczeń, 82 razy sięgnięto po powieść obyczajową "Odległe brzegi" Kristin Hannah.
To gdy chodzi o cykle i książki, które przekroczyły pułap 80 i 90 wypożyczeń. Niewiele mniej – 78 – miała powieść historyczna Ałbeny Grabowskiej "Doktor Bogumił". 77 razy wypożyczano "Czas burz" Charlotte Link. Jedno wypożyczenie mniej miał thriller elblążanki, Agnieszki Pietrzyk, czyli wydane w tamtym roku "Kto czyni zło?" Tyle samo razy sięgano po "Gdzie jest happy end?" Krystyny Mirek, a więc kolejny romans. I i II tom powieści historycznej "Córka fałszerza" Joanny Jax miały 75 wypożyczeń, 74 – "Tam, gdzie bzy sięgają nieba" Małgorzaty Manelskiej. Jeden raz mniej brano z Biblioteki Elbląskiej thriller psychologiczny "Srebrne Skrzydła" Camilli Läckberg.
Jak podaje elbląska książnica, często wypożyczano książki Remigiusza Mroza, Agnieszki Krawczyk, Gabrieli Gargaś, Katarzyny Michalak, Alka Rogozińskiego, Edyty Świętek, Olgi Rudnickiej, Agnieszki Lingas-Łonieckiej, Wioletty Sawickiej, Maxa Czornyja, Katarzyny Puzyńskiej, Agaty Przybyłek, Małgorzaty Rogali, Karoliny Wilczyńskiej...
Wzięciem cieszyła się m. in. Mitologia Paradowskiego, "Hobbit" Tolkiena, "Tatuażysta z Auschwitz" Heather Morris i "Elbing-Elbląg. Na zakręcie historii" Wiktora Hajdenracha.
Jak podają media społecznościowe Biblioteki Elbląskiej, okazuje się, że elblążanie chętnie sięgają po książki w cyklach lub częściach, a "największą popularnością cieszą się powieści obyczajowe, historyczne, kryminały i thrillery". Patrząc na wypożyczenia, da się też mówić o zainteresowaniu samym Elblągiem. Chętnie sięgano również po powieści opowiadające o Holokauście.
- Dane te pokazują pewne ogólne trendy czytelnicze, m.in. jak bardzo popkultura wpływa na to, jak i co czytamy - komentuje wypożyczenia z minionego roku Aleksandra Buła z Biblioteki Elbląskiej. - Lubimy oglądać seriale na popularnych platformach filmowych i czytamy podobnie, jak oglądamy: powieści w częściach to hit ostatnich lat. Po drugie wracamy do książek po ich ekranizacjach. Czytamy dużo dla rozrywki, zwykle są to książki, które pochłaniamy szybciej, dlatego wśród najczęściej wypożyczanych książek nie ma reportaży czy literatury popularnonaukowej. Na wybory czytelnicze duży wpływ mają listy bestsellerów głównie dużych sieci księgarń i kreowane przez nie mody, niektóre dość wątpliwej rangi. Szkoda, że rzadziej kierujemy się przy wyborach ważnymi nagrodami czytelniczymi. Niezbyt często sięgamy też po klasykę literatury, choć ta ma w ostatnich latach wiele wznowień - podkreśla.
A co – oczywiście oprócz portElu – czytali w zeszłym roku nasi Czytelnicy? Zapraszamy do podzielenia się w komentarzach.