„W ubiegłym roku dęby i buki nie poskąpiły owoców. Dlatego teraz musiały odpocząć. Skoro przyroda zawiodła, zwierzynie przychodzą z pomocą leśnicy i myśliwi.
- Już teraz zaczynamy wykładać buraki, poślady i inną paszę – informuje Wieńczysław Tylkowski. – Dostarczamy także sól pastewną, w której zawarte są mikroelementy. Są też poletka łowieckie, uprawiane specjalnie jako swoista spiżarnia dla zwierzyny na zimę. Jeżeli zima będzie surowa, to ilość pokarmu pozostawianego w lesie będzie powiększana.
Z obserwacji myśliwych wynika, że nadchodząca zima może być ciężka. Zwierzyna bowiem poczyniła zapasy tłuszczu, co może świadczyć o tym, że przygotowała się na mrozy”.
Więcej o przygotowaniach zwierzyny do zimy w dzisiejszym Głosie Elbląga.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter