"Rodzice dziecka żądają usunięcia nauczycielki z pracy. (...) 5 grudnia idąca do szkoły katechetka zauważyła zalanego krwią ucznia. Dowiedziała się, że pobił go jego brat Sebastian M.
- Zapaliłam zapałkę i kazałam chłopcu włożyć palec w ogień - mówi Edith P. - (...) Powiedziałam: Cierpisz, a ból jest tak krótki. Chyba wolisz to, niż cierpienie wieczne. (...) Chcę uchronić młodzież przed wiecznym potępieniem i takie są motywy mego czynu.
Argumentacji tej nie podzielają rodzice Sebastiana M., mieszkańcy podfromborskiego Jędrychowa.
- Uważam, że dla pani P. nie powinno być miejsca w szkole - mówi Izabela M."
Szerzej w dzisiejszym Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter