UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
To jest rzeczywiście chore ale nie mniej niż stosunki rodzinne Sebastiana M. Jakie dziecko może zbić w miejscu publicznym "do krwi" swojego brata, kim są jego rodzice i jak wychowują swoie pociechy? W tym świetle zadziwiająca jest "trostkliwość" o swoje dzieci! Widoczna jest tu kołtuńska filozofia jak robić komuś krzywdę to tylko w rodzinie!!!
Frustrat