Incydent podczas obchodów rocznicowych w Muzeum Stutthof

43
04.09.2016
Incydent podczas obchodów rocznicowych w Muzeum Stutthof
Brama Śmierci KL Stutthof (fot. Wikipedia
77. rocznica przybycia pierwszego transportu więźniów na teren obozu Stutthof przypadała w piątek. Podczas uroczystości doszło do incydentu. Po raz kolejny kontrowersje wywołał tzw. apel smoleński - informuje trojmiasto.wyborcza.pl.
Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w intencji poległych. Następnie odbyła się część właściwa obchodów, czyli spotkanie z byłymi więźniami obozu, a także z przedstawicielami władz państwowych i lokalnych oraz dyrekcją Muzeum Stutthof. W trakcie uroczystości pojawił się apel poległych, salwa honorowa. Do zgromadzonych przemawiali m.in. były więzień obozu Karol Gdaniec, Jarosław Sellin, Piotr Tarnowski. Obchody wieńczyło otwarcie wystawy "Odezwała się ziemia", która prezentuje i podsumowuje tegoroczne prace archeologiczne prowadzone na terenie byłego obozu, poza terenem muzeum. Na wystawie można obejrzeć rzeczy należące do więźniów oraz przedmioty związane z obozowym życiem, m.in. tabliczki z numerami więźniów.
   Podczas najważniejszej części uroczystości doszło do incydentu. Zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza do tekstu apelu poległych odczytywanego na uroczystościach państwowych dołączany jest fragment poświęcony ofiarom katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem. W trakcie salwy honorowej głos zabrała wyraźnie zdenerwowana uczestniczka obchodów.
   - Dla kogo jest ta salwa honorowa? To miejsce pamięci o więźniach, a nie tych, którzy zginęli 10 kwietnia! - krzyczała kobieta.
   "Apel smoleński" był kością niezgody m.in. podczas obchodów rocznicowych powstania warszawskiego, a także poznańskiego Czerwca 1956.
   
,

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
informuje trojmiasto. wyborcza. pl. - ale wiarygodne i bezstronne źródło BUACHA CHA
(2016.09.04)

info

16  
  39
Heheh obstawiam że RG przekleił to :)
(2016.09.04)

info

5  
  6
Zastanawiam się dlaczego jest tak mało ludzi, którzy podobnie jak zrobiła to np. Marta Kaczyńska, mają odwagę powiedzieć głośno, że odczytywanie tzw. apeli smoleńskich przy okazji uroczystości zupełnie niezwiązanych z tą tragiczną katastrofą, to jest totalny absurd. Czyżby w naszym kraju po 25 latach wolności znowu powiało strachem?! Praktykowanie tego haniebnego zwyczaju uwłacza pamięci ofiar tego wypadku lotniczego, a przede wszystkim bohaterów tych wszystkich uroczystości, podczas których apel smoleński jest odczytywany. Jak wielką tragedią by nie była śmierć elity polskiego narodu pod Smoleńskiem, to cóż wspólnego mają z tym obrońcy Westerplatte czy więźniowie Stutthofu?! Spycha się ich na drugi plan i czyni mało istotnym dodatkiem do "zasadniczego" punktu programu. Zastanawiam się też jak muszą czuć się żołnierze i oficerowie Wojska Polskiego, których zmusza się do realizowania absurdalnych pomysłów ministra Macierewicza. To musi się niestety odbijać na ich morale i psychice.
admin (2016.09.04)
Kurczę ale dzielą nas Polaków politycy z prawicy czy lewicy. Uważam, że ten apel odnośnie osób które zginęły w katastrofie pod Smoleńskiem powinien wyłącznie być odczytywany na uroczystościach 10 kwietnia a nie przy każdej okazji, jak dla mnie uzyskują odwrotny efekt i ludzie będą mieli po dziurki w nosie, co chwile przypominanie o tym, podobnie było na obchodach 1 września. Przecież mają możliwości aby wyjaśnić tą sprawę.
on123456 (2016.09.04)
Macierewicz wraz z Kaczyńskim tym apelem smoleńskim prowokują swych przeciwników i po prostu robią to na złość. Dla nich każdy oponent, to zagorzały wróg bo oni bez wroga ani do proga. Ponadto ta para wychowała sobie sporą falangę judaszy, lizusów pochodzących z niższych sfer, ludzi z bardzo niskim wykształceniem. .Teraz ciemnota rządzi.
bator (2016.09.04)

info

56  
  2
@admin - "Czyżby w naszym kraju po 25 latach wolności znowu powiało strachem?!" To my mieliśmy wolność ? Coś mnie ominęło widać
(2016.09.04)
Czekam tylko kiedy każdy Polak będzie miał obowiązek mieć na ścianach portrety Lecha Kaczyńskiego niczym portrety Kim Dzong Ila w Korei północnej.
KKKKK1 (2016.09.04)

info

48  
  6
A Kaczyńscy byli więżniami sztutowa? Z tego co wiem to nawet nie byli internowani jak Lech Wałęsa człowiek Legenda
(2016.09.04)

info

42  
  6
@KKKKK1- Ja już mam, może nie Lecha bo ze ze zmarłych drwić się nie powinno, ale Jarek zapewne byłby bardzo rad gdyby to jego portret wisiał choć w każdej sali klasowej, tak jak za komuny Gomółki i Cyrankiewicza-
świr (2016.09.04)

info

19  
  2
admin A skad ta twoja pewnośc ze był to wypadek a nie zamach. Sam sobie wystawiasz swiadectwo komu z łapy jadasz(jakiej parti)
(2016.09.04)