UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Zastanawiam się dlaczego jest tak mało ludzi, którzy podobnie jak zrobiła to np. Marta Kaczyńska, mają odwagę powiedzieć głośno, że odczytywanie tzw. apeli smoleńskich przy okazji uroczystości zupełnie niezwiązanych z tą tragiczną katastrofą, to jest totalny absurd. Czyżby w naszym kraju po 25 latach wolności znowu powiało strachem?! Praktykowanie tego haniebnego zwyczaju uwłacza pamięci ofiar tego wypadku lotniczego, a przede wszystkim bohaterów tych wszystkich uroczystości, podczas których apel smoleński jest odczytywany. Jak wielką tragedią by nie była śmierć elity polskiego narodu pod Smoleńskiem, to cóż wspólnego mają z tym obrońcy Westerplatte czy więźniowie Stutthofu?! Spycha się ich na drugi plan i czyni mało istotnym dodatkiem do "zasadniczego" punktu programu. Zastanawiam się też jak muszą czuć się żołnierze i oficerowie Wojska Polskiego, których zmusza się do realizowania absurdalnych pomysłów ministra Macierewicza. To musi się niestety odbijać na ich morale i psychice.

admin