Głos Elbląga: Martwy przepis

1
15.05.2002
“Od 13 bm. Obowiązuje przepis mówiący, że każde dziecko w wieku do 12 lat, którego wzrost nie przekracza 150 cm, powinno jechać w aucie w ochronnym foteliku. Policjanci twierdzą jednak, że w praktyce będzie to martwe prawo” - napisał Głos Elbląga.
“Dzieci nie mające 12 lat, ale mierzące więcej aniżeli 150 cm mogą używać pasów bezpieczeństwa. - Trudno będzie ustalić, jaki wzrost ma dziecko – mówi jeden z elbląskich policjantów. - Policja przecież nie dysponuje sprzętem do mierzenia wzrostu. A gdyby nawet taki posiadał nie sposób wyobrazić sobie, żeby go stosować na ulicy. (...) My zaś możemy jedynie wyjaśnić i pouczyć. Nie sposób bowiem karać za ewentualne naruszenie przepisu skoro nie można dowieść czy do niego doszło”.
przyg. M

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Obawy policji rozśmieszyły mnie do łez. Panowie policjanci , którzy macie te wątpliwości wystarczy po prostu mieć oczy żeby z dużym przybliżeniem określić wzrost dziecka. Chodzi przecież o wyłapanie drastycznych odchyleń wzrostu. A jeżeli macie problemy do zaznaczcie sobie na swoim mundurze gdzie jest te 150 centymetrów np. na wysokości klapki albo pałki. Możecie też zmierzyć długość pały i nią dokonywać pomiarów( przepraszam za złośliwość ale nie mogę się powstrzymać gdy czytam takie bezsensowne tłumaczenie się ). Proszę o więcej wyobraźni. Jeżeli natomist dojdą mnie słuchy , że policja w celu egzekwowania tego przepisu kupuje "laserowe mierniki wzrostu dziecka "za nasze(podatników) pieniądze to na znak protestu oflaguję mój samochód, w którym wożę dzieci( dwójkę w fotelikach bo nie mają jeszcze 12 lat ani 150 cm. i jednego bez fotelika bo chociaż ma dopiero 10 lat to na szczęście wyrósł z niego chłop jak dąb- dokładnie 150,3 cm)
krismasek (2002.05.15)

info

0  
  0