Głos Elbląga: Kto to był Schichau?

16
16.09.2003
Czytelnik Głosu Bolesław Smagała nadesłał do tej redakcji interesujący list w sprawie ustawienia obelisku ku czci Ferdynanda Schichaua. Fragmenty tego listu poniżej.
“Sprawdziłem. Rzeczywiście, w miejscu, w gdzie stał pomnik patrona Zamechu, antyfaszysty gen. Karola Świerczewskiego 'Waltera', ustawiono słuszny głaz, a na nim wmurowano tablicę sławiącą pruskiego militarystę Ferdynanda Gottloba Schichaua. (...) F. Schichau żył i działał w pruskim wówczas Elbingu i w Prusach w XIX wieku. Od 1851 roku związał się z autorami niemieckiej polityki zbrojeniowej i rozbudowy floty wojennej, ważnego instrumentu prusko-niemieckiego militaryzmu. (...) Historycy potwierdzają, że gdyby F. Schichau nie związał swojej firmy z pruską polityką zbrojeniową, jego zakłady pozostałyby tylko pierwotnym warsztatem, który założył w 1837 roku, zatrudniając 8 robotników. Po śmierci F. Schichaua firmę przejął jego zięć inż. Karol Henryk Ziese. To Ziese zakupił tereny nad rzeką Elbląg i tu zbudował najnowocześniejszą i największą stalownię w Niemczech, unowocześnił zaplecze techniczne, zbudował cztery nowe pochylnie. Powierzchnia stoczni i zakładów mechanicznych w Elblągu wynosiła wówczas 32 hektary, ponad 6 hektarów zostało zabudowanych. Długość nabrzeży stoczni wynosiła 1515 m. To właśnie inżyniera Ziese można uznać za twórcę nowoczesnego przemysłu maszynowego i stoczniowego w ówczesnym Elblągu, a nie F. Schichaua. (...) Doceniając zasługi F. Schichaua, jako ojca - twórcy przemysłu zbrojeniowego w Prusach, dla uczczenia jego pamięci w 1941 r. zakładom nadano nazwę Ferdynand Schichau AG Elbing. (...) Równolegle może wpadną na nowy pomysł: radny i rządzący Elblągiem albo członek Stowarzyszenia Gospodarczego im. F. Schichaua – na skwerze jest jeszcze miejsce na ustawienie większego kamienia i wmurowanie tablicy z odpowiednim popiersiem, a pod nim podpis: 'Adolf Hitler, malarz – przywódca i wzór robotników Elbląga' (...). Historii zmieniać nie można. Można i należy powiedzieć prawdę o niej”. Zobacz także: "W odpowiedzi Panu Smagale"
M

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Miałem nie komentować, ale krew się we mnie zagotowała, gdy przeczytałem ten rasistowski list byłego I-go Sekretarza K W PZPR w Elblągu. Co, żal po Stalinie i byłym współpracowniku Kominternu i NKWD - K. Świerczewskim ?. Płakało się po śmierci Ojca Narodów (tych w gułagach) ?. Elblag przez wieki był wielonarodowościowy i to właśnie dzięki zdolnościom jego mieszkańców ( Polakow, Niemców , Żydów, Holendrów i Anglików ) przeżywał okresy swojej świetności. A uwaga o pewnym Adolfie H. świadczy chyba tylko o DEMENCJI starczej autora listu.
zatroskany (2003.09.16)

info

0  
  0
zatroskany: A moim zdaniem to - mówiąc delikatnie - niegrzecznie jest atakować personalnie autora, zamiast skupić się na treści i tezie (skądinąd wydaje się, że całkiem słusznej).
Chemiczny Ali (2003.09.16)

info

0  
  0
1. nie bede sie wypowiadal na temat faktow przytocznych przez autora, bo nie jestem w stanie ich zweryfikowac 2. wiem natomiast, ze K. Swierczewskiemu stanowczo blizej do Hitlera niz Schichau'owi (antyfaszysta!!! moze jeszcze nazwiemy tworcow pomnika Rewizjonistami!!! Wrogami Polski Ludowej i Zwolennikami Oderwania Ziem Odzyskanych od Ludowej Ojczyzny!!!!) 3. powtarzany z pasja "pruski", a wlasciwie niemiecki nie jest (wbrew temu co sodzi autor) powodem do wstydu, a po prostu faktem historycznym 4. "militarysta"??? hmmm, polecam blizsze zapoznanie sie z historia ekonomii!! czyz nie jest "militaryzmem", w rozumieniu autora listu, offset??? czy Nokia nie rozwinela sie z malej fabryczki wylacznie dzieki inwestycjom offsetrowym po zakupie mysliwcow przez Finlandie??? 5. i wreszcie: POMNIK POSTAWIONO TEMU, KTO ZAPOCZATKOWAL ROZWOJ PRZEMYSLU W ELBLAGU (nie jego zieciowi, czy kolejnym prezesom zakladu!!!), a moim zdaniem od tamtej pory Elblag tylko sie cofa!! pozdrawiam
el-warszawo (2003.09.16)

info

0  
  0
Chwała Autorowi za przytoczenie prawd historycznych, nie wszystkim w smak......, co można przeczytać!
b.pracownik Zamechu (2003.09.16)

info

0  
  0
a ja wolę faszystów od komunistów
Mussolini (2003.09.16)

info

0  
  0
bo trzeba umieć odróżnić faszyzm od nazizmu
Mussolini (2003.09.16)

info

0  
  0
Może i Schichau produkował na potrzeby przemysłu zbrojeniowego ale przynajmniej dawał pracę. Proszę mi pokazać pracodawcę, który buduje dla swoich pracowników osiedla mieszkaniowe. Albo który całkowicie bezinteresownie funduje stypendia najuboższym i umżliwia im studia. Ciężko kogoś takiego znaleźć. Schichauowi należy się chwała i pamięć. Koniec.
Moher (2003.09.16)

info

0  
  0
Towarzysz Smagała jeszcze nie został wyrzucony na śmietnik historii i jak widać ma sie dobrze, może nawet bardzo. Tyle tylko, że główka juz nie tak pracuje. Zestawienie z niejakim malarzem, co wymyslił w ramach budowania dobrodytu dla Niemców obozy, jest niesmaczne. A może bliżej temu towarzyszowi do tamtej faszystowskiej grupki...
Aj aj (2003.09.16)

info

0  
  0
Bez względu na poglądy Smagały (był złym sekretarzem ale teraz jest zwyczajnym mieszkańcem Elbląga i argumenty na poziomie „u was murzynów biją” są poniżej pasa) najśmieszniejsze jest to, że stał sobie pomnik Waltera a w Zamechu pracowało 8 tysięcy Elblążan .Wredna komuna troszczyła się, by pracownicy wypoczywali w Krynicy ,Bogaczewie ,na Jezioraku. Ci Pracownicy wychowali i wykształcili parędziesiąt tysięcy swoich dzieci. Często na normalnych ludzi (dawniej obywateli). Odnowa w naszym kraju zaczęła się i zakończyła na się na obaleniu niesłusznych pomników i zmianie nazw ulic. Obalono Świerczewkiego i jednocześnie miejsca pracy całych rzeszy inżynierów , robotników i całej elbląskiej inteligencji technicznej. Została pustka i gruzy na której dokładnie ta sama grupa oszołomów stawia kolejny pomnik. Nie jest istotne czyj ,istotne jest to ,że ci naprawiacze historii i pomników nie dostrzegają ,że nic innego zrobić nie potrafią.
D Bocian (2003.09.16)

info

0  
  0
Każdy stara się znaleźć swoje korzenie. Nam, elblążanom trudno było ich szukać tu, bo - albo my, albo nasi ojcowie przywędrowali do Elbląga ze świata. Nie powinno zatem dziwić, że chcemy odnajdywać naszą wspólną historię w historii tego miasta. Identyfikujemy się z nim, więc identyfikujemy się z jego przeszłością, a niewątpliwie należy do niej postać F. Schichau'a. Pan Smagała jawił mi się dotąd (oczywiście już po okresie pierwszosekretarzowskim) jako lokalny patriota, wrażliwy na potrzeby Elbląga i jego społeczeństwa. Chyba się myliłem, choć to może zbyt pochopne stwierdzenie. Schichau z Hitlerem ma tyle wspólnego, co Nobel z alkaidą. Czy zasłużył na pomnik od nas? - to kwestia zrozumienia i uzasadnienia. Warto jednak sięgać do historii Elbląga, warto czerpać z jej zasobów, choćby przywracając dawne, zapomiane nazwy zwyczajowe, a nie pamiątkowe (odimienne). Wczoraj w modzie był Świerczewski, dziś jest moda na Schichau'a, jutro może na Hojarską... A "Kocia ścieżka", "Ostrów", czy "Łasztownia" oparłyby się tej modzie. Tylko kto dziś wie, gdzie te miejsca są?...
Lucjusz (2003.09.16)

info

0  
  0