Dziennik Elbląski: Po nazwisku

5
10.01.2005
„Okradł tak dużo grobów, że jego imię i nazwisko, dzięki pomysłowi elbląskiej prokuratury, trafiło na łamy gazety jeszcze przed wyrokiem sądowym” - napisał Dziennik Elbląski.
„Ujawnienie imienia i nazwiska podejrzanego to bardzo rzadka praktyka śledczych z prokuratury i policji. Zazwyczaj do opinii publicznej dociera tylko imię i pierwsza litera nazwiska podejrzanego. Choćby przyznawał się do winy. - Mamy obowiązek chronić dane osób podejrzanych – przyznają prokuratorzy. Tymczasem w ostatnich dniach Prokuratura Rejonowa w Elblągu za pomocą ogłoszenia prasowego poinformowała o przesłaniu aktu oskarżenia przeciwko... 'Grzegorzowi Oborskiemu, który wspólnie i w porozumieniu z inną osobą dokonał na cmentarzu komunalnym Dębica ograbienia miejsc spoczynku zmarłych poprzez zabranie antab nagrobnych tj. o czyn z art. 262 par. 2 KK oraz przeciwko Radosławowi Makulcowi, który nabywał powyższe przedmioty'”. Więcej w Dzienniku Elbląskim.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Miejmy nadzieję, że Prokuratora częściej będzie publikować tego typu ogłoszenia...
blados (2005.01.10)

info

0  
  0
No makulec i oborski teraz to macie przerąbane
ghost in the machine (2005.01.10)

info

0  
  0
przerąbane mają i na ziemi, i tam na górze...
Rycho (2005.01.10)

info

0  
  0
hieny, i tyle ------
Żuławiak (2005.01.10)

info

0  
  0
Ta "ochrona danych osobowych" w PRL przegieta jest do granic glupoty. W USA jeszcze dobrze sie sledztwo nie rozpocznie a juz w "publikatorach" jest zdjecie, dane osobowe i adres sprawcy, czesto jeszcze domniemanego i nieujetego. Podobnie w wypuszconymi na wolnosc "ciezkimi przestepstwami" i pedofilami. W dzielnicy gdzie maja zamieszkac po wyjsciu z wiezienia sa prowadzone rozmowy z rodzicami dzieci, pokazywane sa zdjecia "wolnosciowego" pedofila i co i nic. Facet spokojnie mieszka, nikt sie go nie czepia ani palcami nie pokazuje...chyba, ze do nastepnego razu..
zza miedzy (2005.01.10)

info

0  
  0