"Podczas jednej z przerw między lekcjami, Mirosława M. poczuła zapach dymu papierosowego z piwnicy. Papierosy paliło tam pięciu gimnazjalistów - trzech z trzeciej klasy i dwóch z pierwszej klasy. Zobaczyli nauczycielkę i próbowali uciekać. Gdy ta złapała jednego z nich, inni zaczęli ją szarpać. Kobieta ma rękę w gipsie - ramię jest wykręcone i pobijane. Nauczycielka mimo, że była na policji, nie wniosła oficjalnej skargi. Uczniowie przeprosili ją".
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Dyrektor tej szkoły musi być skończonym imbecylem,żeby aż w tak "okrutny" sposób "ukarać" to bydło.Pewnie śmieją się teraz z tego idioty,a za jakiś czas sami spuszczą mu manto.
Nauczycielka powinna przeprosić tych biednych uczniów.W ogóle co to ją obchodzi,że palą papierosy.To ich prywatna sprawa!!!
Nauczycielka doznała poważnego obrażenia ciała i ... nie zgłosiła przestępstwa, ponieważ uczniowie ją przeprosili. Przykro to powiedzieć, ale sami nauczyciele swoją naiwnością w nieistniejące ideały, ze strachu lub zwykłego wygodnictwa tolerują bandyctwo w szkołach. Drobne kradzieże, wymuszenia na młodszych uczniach, wszystkie przejawy zdziczenia, chamstwa i zwykłego braku kultury - przechodzicie nad tym do porządku dziennego, ukrywając fakty przed opinią publiczną z fałszywego wstydu lub aby nie kalać "dobrego imienia" szkoły. A potem wypuścicie w świat swoich wychowanków, którzy nawet potrafią ładnie przepraszać. A mówią, że w szkołach upadł już właściwie system wychowania uczniów. Przykre...
Pewnie Pani Nauczycielka dostała "odszkodowanie" od rodziców pociech, to i nie wnosi oskarżenia. Jak to w dowcipie o kolei transsyberyjskiej ..... W pociągu Kolei Transsyberyjskiej konduktor złapał gapowicza. Ponieważ w pobliżu nie było stacji a na zewnątrz mróz i tajga, nalał go po mordzie i poszedł dalej. Po dwóch dniach ponownie konduktor spotyka tego samego gapowicza, a ponieważ warunki są takie same, znów leje biedaka po mordzie i idzie dalej. Podróżni którym żal zrobiło się bitego podróżnego zapytali:
- A daleko pan jedzie?
- No jak morda wytrzyma, to jadę do Wladywostoku.
Morał :
Jak dobrze płacą to tylko chodzić na przerwach do szatni .... ;-))))))
po co ich jeszcze trzymac w szkole do OHP kiedys takie coś było .
Paweł - ale wiesz, jak to jest w tych sportach ekstremalnych - można nie przeżyć. Deprecjacja funkcji zawodu nauczyciela postępuje szybciej, niż wielu się wydaje... winny system, czy ludzie?
Proszę mi tu bez żadnych insynuacji - ona nic nie dostała. Po prostu skruszeni uczniowie którzy zrozumieli do głębi swój niecny uczynek, obiecali że już nie złamią ręki żadnemu innemu nauczycielowi w tym roku szkolnym.
Nauczyciele powinni pojsc na obowiazkowe kursy samoobrony i prewencji , bo z tym bydlem roczników późne osiemdziesiate i dalej to długo nie pozyją ... ,nawet krzyknać na szczeniaków nie mozna ,niech dalej wychowują bezstresowo dzieci.
Ciekawe czy jeśli to dyrektorce tej szkoły uczniowie skręcą rękę, nadal będzie ich uspawiedliwiać a winę zrzuci na siebie? Pewnie tak. Przecież "oni tego nie chcieli, to był tylko przypadek"...
Uczniowie są odzwierciedleniem rodziców. Niektórzy z nich kulturą nie grzeszą, co zresztą widać na tej stronie.