Dziennik Elbląski: Mieszkania do wzięcia

21
17.05.2005
“Czy elblążanie będą mogli wykupić zajmowane mieszkania komunalne za 5 procent ich wartości? Odpowiedź na to pytanie powinna paść jeszcze przed wakacjami” - napisał Dziennik Elbląski.
“Sprzedaż mieszkań komunalnych dramatycznie spadła. W 2003 roku elblążanie wykupili 512 mieszkań, w ubiegłym roku 492, do połowy maja tego roku – zaledwie 67. Najemcy mają bowiem nadzieję, że niebawem zajmowane lokum będą mogli wykupić prawie za bezcen. Podczas marcowej sesji radny Marek Pruszak zaproponował wprowadzenie 90-procentowej bonifikaty. Obecnie najwyższa bonifikata dla mieszkań wybudowanych przed 1946 rokiem wynosi 85 proc. (przy jednorazowej wpłacie), w latach 1946-1976 -80 proc. i po 1976 – 70 proc. Niedawno prezydent powołał specjalny zespół, który ma zaproponować nowe zasady sprzedaży miejskich lokali. - W zasobie komunalnym mamy jeszcze ok. 10,5 tysiąca mieszkań. Nawet gdy założymy optymistyczną wersję sprzedaży 500 lokali rocznie, będziemy się ich wyzbywali przez 15 lat. To zdecydowanie za długo – przekonuje jeden z członków zespołu Ryszard Klim, przewodniczący Komisji Infrastruktury Komunalnej i Rozwoju Gospodarczego Rady Miejskiej”. Więcej w Dzienniku Elbląskim.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Sądze że ci lokatorzy po prostu nie chcą stac się wlascicielami, bo musieliby solidarnie ponosic koszty remontow i utrzymania nieruchomisci, dlatego proponuje, aby UM: 1. zaoferował wykup zajmowanych lokali obecnym lokatorom za np.15% wartości w terminie do np konca 2006 2. równolegle wydał decyzje o eksmisji w tym samym terminie 3. po uplywie tego terminu w przypadku gdy lokatorzy nie zgodza sie na wykup wystawil te mieszkania do sprzedazy na przetargu z cena wywolawcza jak oferta pierwotna.
um (2005.05.17)

info

0  
  0
Ja chcę wykupić mieszkanie już od kilku lat, lecz niestety nie mogę, ponieważ 40 lat temu ktoś zaplanował, że ten dom pójdzie do rozbiórki. Niestety na razie nie ma nowego planu zagospodarowania i choć wszyscy mówią, że dom nigdy nie zostanie rozebrany to nikt nie chce wydać zgody na sprzedaż.
smutny (2005.05.17)

info

0  
  0
Miasto powinno wyzbyć się tej substancji nawet za 1% wartości. Szybko na tym zarobi . Średnio zdolny ekonomista przeprowadzi dowód.Niektóre Samorządy pozyły się problemu sprzedając te,,mieszkania" za złotówkę.Doskonale na tym wyszły.
john (2005.05.17)

info

0  
  0
To nie jest tylko problem sprzedaży mieszkań. To także ogromna sfera finansów i braku działań regulujących substancję komunalną. I to że mieszkania będą nadal funkcjonowały jako komunalne będzie brzemienne w skutki natury finansowej, które my jako mieszkańcy miasta pokryjemy ze swojej kieszeni - nawet o tym nie wiedząc. Jedynym ratunkiem dla samorządu jest pozbycie się natychmiastowe jak największego zasobu komunalnego. Miasto w ostatnich paru dziesięcioleciach nie wybudowało żadnego mieszkania komunalnego a stan tych które pozostają w jego władaniu jest katastrofalny, a więc wymagający natychmiastowych działań, a więc i natychmiastowych transferów pieniędzy i to nie małych. Poza tym istnieje potężny rozziew pomiędzy opłatami jakie ponoszą w wspólnotach mieszkaniowych właściciele mieszkań (w tym i miasto jako jeden z właścicieli) a opłatami jakie wnoszą w ramach użytkowania mieszkania jego najemcy. A tak z drugiej strony - NAGRODĘ NOBLA TEMU co wymyślił wspólnoty mieszkaniowe!!!!!! Miasto pozbywa się kłopotów finansowych i budowlanych - oddając substancje prywatnym właścicielom. Ma to swoje plusy i minusy po obu stronach barykady, ale sadzę, że w reasumpcji wychodzi to wszystkim na zdrowie, tylko dlaczego miasto nie chce sobie zrobić dobrze???????
AM (2005.05.17)

info

0  
  0
Jeżeli Smutny to Kazimierz-to znam problem.Jeżeli nie -to zadzwoń do Biura Rady Miejskiej(2393307) i umów się ze mną na przedyskutowanie tematu.Zresztą Kazimierz również;może w atmosferze szacownego miejskiego budynku uda się nam przybliżyć rozwiązanie tematu.
Riko (2005.05.17)

info

0  
  0
AM- jakie to wszystko mądre, tylko sam komplikujesz wywód, bo na początku piszezs: "To nie jest problem tylko sprzedaży mieszkań", ale zaraz dalej -"Jedynym ratunkiem dla samorządu jest pozbycie się natychmiastowe zasobu komunalnego". Więc co sprzedaż czy rozdanie za friko, a może wyburzenie?
zedbek (2005.05.17)

info

0  
  0
um: a jak ja chce mieszkac w komunalnym, to nie mogę?? czemu piszesz żeby eksnmitować osoby które nie wykupią mieszkania?? eksmituje sie osoby, które nie płacą czynszu!!
aga (2005.05.17)

info

0  
  0
Oczywiście , że natychmiastowa sprzedaż i to jest sprawa priorytetowa. Problemy jednak są i pozostaną. Co do decyzji za ile kiedy i komu. Rachunek ekonomiczny, statystyka i baza wszelkich informacji niezbędna, tak zresztą jak w każdym innym biznesie. Ale przecież miasto tylko na podstawie takich danych podejmuje wiążące decyzji - czyżby było inaczej?
AM (2005.05.17)

info

0  
  0
za ile - za 1 zł, kiedy - piszesz natychmiast, i komu - no komu, chyba lokatorom. Prosta decyzja, prosta sprawa. I gdzie te komplikacje?
:-) (2005.05.17)

info

0  
  0
czytać nie umiesz? czy czytasz tylko to co piszesz? Problemy sa potężne - głównie finnsowe - dotyczace TWYCH pieniedzy, które dokładasz do kasy miejskiej w wielu postaciach. To takie zawiłe i trudne?
AM (2005.05.17)

info

0  
  0