Dziennik Elbląski: Lipa w kotłowni

57
24.01.2005
"Dwaj elbląscy biznesmeni, właściciele spółki montującej kotły ekologiczne, siedzą w areszcie. Prokuratura Okręgowa w Elblągu zarzuca im wyłudzenie mienia o znacznej wartości podczas budowy wzorcowej, ekologicznej kotłowni we Fromborku" - informuje Dziennik Elbląski.
"Biznesmeni Andrzej H. i Marek G. oraz inwestor zastępczy, Wiesław D., zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Przedstawiono im zarzuty, a sąd aresztował ich na trzy miesiące. Śledztwo trwa. Prowadząca je Prokuratura Okręgowa w Elblągu nie wyklucza, że lista zarzutów będzie większa. (...) - Generalnie, zatrzymani mężczyźni wystawiali faktury za prace, które nie były jeszcze wykonane, albo za zakup towarów, które w momencie wystawienia faktury nie były jeszcze zakupione - mówi prokurator Maria Bąk." Więcej na ten temat w Dzienniku Elbląskim.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Za wyłudzenie mienia - rozumiem, ale za sprzedaż towarów przed ich zakupem??-za to się idzie do aresztu?
(2005.01.24)

info

0  
  0
A może ktoś najpierw dowiedzie ich winy , a potem pisze takie artykuły?? Czy pan redaktor zna prawde , że juz wydał sobie wyrok?
(2005.01.24)

info

0  
  0
Skoro sprawą zajmuje sie Prokuratura, to juz nie sa bzdury, jak pisze (zapewne) pracownik firmy, tylko dochodzenie w konkretenj sprawie. Myśle że prokuratura wie, co robi.
(2005.01.24)

info

0  
  0
Moim zdaniem zanim publicznie przekaże sie wiadomość w tego typu sprawie należy dysponować niezbitymi dowodami w sprawie. Zapewne Pan Redaktor ja posiada i dlatego tego typu publikacja ukazała się. Tylko należy pamietać ile krzywdy robi sie zamieszczając tego typu treści. Szukac sensacji, zdobywać popularność i robić szum wokół własnej osoby coraz częściej potrafią i robia tzw. " pisarczykowie " Do takich zaliczyć należy zaliczyć autora tego tekstu. Mimo , że prawo prasowe na to pozawala to trzeba mieć jeszcze trochę serca. ....
(2005.01.24)

info

0  
  0
jeszcze nie słyszałem żeby posadzili kogoś za "lewe"faktury albo oni są naprawdę niewinni albo chodzi tu o coś grubszego niż to co opisano w artykule Dziennika Elbląskiego
wili (2005.01.24)

info

0  
  0
wierzcie mi są niewinni
znający sprawę (2005.01.24)

info

0  
  0
Wiele firm w dzisiejszych warunkach gospodarczych wystawia faktury przed zakończeniem prac. Nie znaczy to że sa oszustami i włudzają nienależne pieniądze. Sam tytuł artykułu wręcz uibliża opisanej firmie, bo nit nie zarzuca im " lipy w kotłowni " Szanowny Panie redaktorze. Czy jest Pan ekspertem w grańzy ciepłowniczej, że używa Pan takich określeń. Ponadto nie znam lepszej Firmy od tej którą tak Pan poniżył ani lepszych fachowców niż opisani Panowie w artykule. Serdecznie im współczuje i mam nadzieję że sprawa sie wyjaśni a Ci Panowie nie zmienia miasta w którym będą mogli pracować. W naszym Elblągu nawet lokalna prasa przyczynia sie do pozabawienia miejsc pracy dla elżblążan. Komu to służy ?Współczuje " bohaterom : artykułu i wierzę że sprawa szybko wyjasni się w sposób dla nich pozytywny. I mam nadzieję , że niezapomną wyciągnąc konsekwęcje w stsunku do autora artykułu elblązanin
11111 (2005.01.24)

info

0  
  0
Ludzie o co tu chodzi? O ile wiem kotłownia funcjonuje, dlaczego więc aresztuje się ludzi i osadza w areszcie bez udowodnienia im winy? Czy są kamforą, uciekną, przecież teraz po fakcie nie sa w stanie nic już zrobić? Czy zatem jest sens zamykania ich? Myślę, że najpierw trzeba komuś coś udowodnić a później działać. A może komuś zależy by firma upadła i powiększyło się bezrobocie?
A.Karnowska (2005.01.24)

info

0  
  0
Do osoby, która wypowiedziała się w piątym komentarzu: otóż błąd, nie jestem pracownikiem firmy... Każdy może się mylić, wymiar sprawiedliwości też
(2005.01.24)

info

0  
  0
niestety w naszym mieście również, kto tylko jest poziomem kwalifiakcji zawodowych ponad innych to należy go zniszczyć. Przeżyliśmy już likwidację np Haleksu dlaczego nie możemy zlikwidować innych. Panie redaktorze, czy w Pańskiej redakcji zanjdzie sie praca dla ludzi ze zlikwidowanej firmy ? Czy utrzyma Pan ich rodziny ? Czy ma Pan upoważnienie do pisania treści bez pokrycia? Może wreszcie prawo bedzie dostosowane do życia i każdy " bazgracz " bedzie ponosił konsekwencje tego co nabazgrze. Wstyd dla redakcji która szula sensacji w takich przypadkach w których nic jeszxcze nikomu nie udowodniona. 1111
1111 (2005.01.24)

info

0  
  0